Watykan zaprzecza, jakoby kard. Tarcisio Bertone był objęty śledztwem
Watykan zdementował doniesienia niemieckiej gazety "Bild", która podała, powołując się na nieoficjalne źródła za Spiżową Bramą, że kardynał Tarcisio Bertone został objęty śledztwem ws. przywłaszczenia 15 mln euro z kont w watykańskim banku IOR.
Według gazety chodzi o pieniądze, które trafiły do znanej telewizyjnej firmy produkcyjnej LUX VIDE z Rzymu, należącej do przyjaciela kardynała Bertone. "Bild" twierdzi, że transakcja - mimo sprzeciwu banku IOR - została zrealizowana pod presją Bertone, ówczesnego sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej.
Rzecznik prasowy Watykanu ksiądz Federico Lombardi oświadczył w reakcji na informacje niemieckiej gazety, że "ze strony watykańskiego wymiaru sprawiedliwości nie toczy się żadne śledztwo o charakterze karnym przeciwko kardynałowi Bertone".
Kardynał Bertone oświadczył, odnosząc się do doniesień, jakoby wszczęto przeciw niemu śledztwo, że nie doszło do żadnych nieprawidłowości przy transakcji między bankiem IOR a włoskim producentem telewizyjnym.
Włoska agencja ADNKronos przytoczyła słowa Bertone, który powiedział, że umowa między watykańskim bankiem a telewizyjną firmą produkcyjną Lux Vide została "przedyskutowana i zaaprobowana przez komisję kardynałów, nadzorujących IOR, i radę nadzorczą", czego dowodzi - jak podkreślił - odpowiedni protokół.
Na czele rady kardynałów, nadzorującej pracę watykańskiego banku, stał do stycznia tego roku kardynał Bertone.
Firma LUX VIDE wyjaśniła zaś, że transakcja odbyła się zgodnie z podpisanym kontraktem i dotyczyła pożyczki.
W wypowiedzi dla agencji ANSA kardynał Bartone nazwał doniesienia kolejnymi "atakami" pod jego adresem.