Watykan: to był ciężki rok dla Kościoła katolickiego
Kończący się rok był dla Kościoła katolickiego ciężki, gdyż naznaczył go skandal pedofilii - taką ocenę przedstawił rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi. Wyraził zarazem nadzieję, że narodzi się z tego impuls do "głębokiej odnowy" Kościoła.
28.12.2010 | aktual.: 28.12.2010 20:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W wypowiedzi dla Radia Watykańskiego ksiądz Lombardi dokonując bilansu 2010 roku podkreślił, że to właśnie w minionych miesiącach nienowy, bo sięgający nawet kilku dekad problem nadużyć seksualnych ze strony księży na przykład w Irlandii i USA, ujawnił się także "z całą mocą" w innych krajach.
- To zaś wywołało znaczącą reakcję i niepokój - oświadczył watykański rzecznik. Następnie przypomniał: - Papież wykonał wiele gestów i wygłosił wiele przemówień, które stanowią wzór tego, jak podejść, z jakim duchem, do tego problemu.
Ks. Lombardi zwrócił uwagę na to, że Benedykt XVI przy różnych okazjach dał dowód "swej gotowości słuchania i rozumienia ofiar uczestnicząc w ich cierpieniu". - Zachęcił też wielokrotnie Kościół do głębokiej odnowy - zauważył.
- Zmierzamy zatem we właściwym kierunku, by przezwyciężyć dramat tego skandalu, który głęboko zranił wiele osób, ale który należy postrzegać jako okazję do odnowy, zdobycia umiejętności słuchania, głębokiej refleksji - ocenił dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej.
Refleksja ta jego zdaniem powinna dotyczyć nie tylko "świętości kapłańskiej", ale też "seksualności i szacunku dla osoby w dzisiejszym świecie".