Wassermann: komisja ds. PKN Orlen musi powstać
Koordynator ds. służb specjalnych Zbigniew
Wassermann uważa, że powołanie sejmowej komisji śledczej ds. PKN
Orlen jest koniecznością.
To, co robiono z tą komisją w poprzednim układzie rządu Leszka Millera, to była jedna wielka kpina - powiedział Wassermann w audycji "Salon Polityczny Trójki".
Jest bardzo wiele bardzo poważnych rzeczy do wyjaśnienia, które godzą w bezpieczeństwo państwa, w układ korupcyjny, w patologię władzy i instytucji, które ta władze wspierała - uważa Wassermann.
Jego zdaniem z końcowego raportu poprzedniej komisji ds. PKN Orlen "łatwo wyczytać, że to jest tylko pewien etap prac, że wiele wątków nie zostało zakończonych - chociażby słynne oświadczenie prezydenta Kwaśniewskiego, dotyczące sprzedaży Rafinerii Gdańskiej".
Poseł byłej sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen Antoni Macierewicz z Ruchu Katolicko-Narodowego powiedział w sierpniu ubiegłego roku, że "istniał bądź istnieje dokument, wystawiony przez Aleksandra Kwaśniewskiego na rzecz Jana Kulczyka, w którym jest on polecany i upoważniony do działania w sferze prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej".
W opinii Wassermanna były prezydent Aleksander Kwaśniewski jest bardzo ważnym świadkiem, który powinien zeznawać przed komisją, ale "niekoniecznie jako pierwszy".
Jak powiedział we wtorek poseł Janusz Maksymiuk (Samoobrona) po spotkaniu zespołu roboczego paktu stabilizacyjnego PiS-Samoobrona-LPR - termin powołania sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen będzie ustalony po konsultacjach z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą.
Z wnioskiem o powołanie komisji śledczej ds. PKN Orlen zwróciła się w poniedziałek do marszałka Sejmu Marka Jurka LPR.