"Washington Post" krytykuje Watykan
Wtorkowy "Washington Post" skrytykował Watykan za zignorowanie antysemickiej wypowiedzi prezydenta Syrii Baszara Asada w obecności odwiedzającego ten kraj papieża Jana Pawła II.
08.05.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Asad usiłował zwerbować papieża i Kościół katolicki do swojej wojny przeciwko Żydom. Przedstawiciele Watykanu utrzymują, że papież nie był wcześniej uprzedzony o średniowiecznym apelu Asada i własne słowa Jana Pawła II oznaczają de facto jego odrzucenie. Jednak odpowiedź Watykanu była szokująco obojętna, zważywszy na wysiłek, jaki Jan Paweł II uczynił, aby odciąć Kościół od jego własnej historii antysemityzmu - napisał waszyngtoński dziennik, znany z krytycznego nastawienia wobec Kościoła katolickiego.
Prezydent Syrii Baszar el-Asad został oskarżony przez Izrael i Stany Zjednoczone o antysemityzm. W swoim wtorkowym wystąpieniu podczas ceremonii pożegnania Jana Pawła II odrzucił te zarzuty, przypominając, że sam jest semitą.
Syryjski prezydent nawiązał w ten sposób do krytyki, jaką wywołały jego sobotnie wypowiedzi, kiedy - witając papieża w Syrii - porównał izraelską okupację ziem palestyńskich do cierpień Chrystusa z rąk Żydów. (miz)