Warszawy pilnuje... 96 kamer
Funkcjonujący w Warszawie system monitoringu obejmuje 96 kamer w różnych punktach miasta. Według szacunków policji, tam gdzie są one zainstalowane, przestępczość spada o 50-70%. W piątek stołeczny system monitoringu otrzymał certyfikat jakości ISO.
08.07.2005 | aktual.: 08.07.2005 13:03
96 kamer zainstalowanych jest w siedmiu dzielnicach: Śródmieściu, Mokotowie, Woli, Ochocie, Żoliborzu, Pradze Północ, Pradze Południe. W przyszłym roku w całym mieście ma być o ponad 150 kamer więcej. Dotychczasowy system monitoringu kosztował miasto 20 mln zł. Tyle samo władze stolicy wydadzą na rozbudowę systemu. Według wiceprezydenta Warszawy Władysława Stasiaka, władze miasta kupią również 60 kamer mobilnych, które łatwo można demontować i przenosić z miejsca na miejsce.
W ocenie Stasiaka, prawie wszystkie przestępstwa i wykroczenia odnotowywane przez system monitoringu miejskiego spotykają się z reakcją policji albo straży miejskiej. To jest to, o co nam chodziło. Nie jest tak, iż ktoś ogląda sytuację rozboju pod kamerą i nic się w związku z tym nie dzieje, albo dzieje się godzinę później - powiedział Stasiak dziennikarzom na spotkaniu w Ratuszu.
Zastrzeżenia funkcjonariuszy pracujących przy monitoringu najczęściej budzą zachowania młodych ludzi - powiedziała pracownica systemu monitoringu Elżbieta Kurowska-Gnat. Obserwujemy, kiedy młode osoby przepakowują do kieszeni lub podają z rąk do rąk niewielkie przedmioty, często są to narkotyki. Pracownicy monitoringu często też widzą młodych ludzi, którzy przez jakiś czas obserwują jakiś obiekt bądź osobę z celem dokonania włamania lub rozboju - powiedziała.