Trwa ładowanie...
d432m95

Warszawiacy mniej bezpieczni z powodu kryzysu?

Stołeczny ratusz o niemal połowę obciął
wydatki na miejski monitoring, choć dzięki niemu zmniejsza się
liczba przestępstw. Tymczasem wspólnoty mieszkaniowe mają dość
chuliganów i domagają się od ratusza kamer - pisze "Życie
Warszawy".

d432m95
d432m95

- Młodzi ludzie niszczą elewację naszego budynku. Co je pomalujemy, zaraz pojawiają się kolejne napisy. Chcemy wiedzieć, kto to robi. Dlatego chcemy, aby na ulicy zostały zainstalowane kamery - mówi Mirosław Habiera, szef wspólnoty mieszkaniowej przy ul. Lewartowskiego 12 na Muranowie.

Z tego samego powodu prośbę o miejską kamerę złożyła wspólnota mieszkaniowa z ulicy Miłej 5. Blok niedawno był odnawiany, a już jest "udekorowany" różnymi napisami - mówią mieszkańcy.

Nie wiadomo jednak, czy pojawią się tam kamery. Dlaczego? Bo od ponad roku ratusz nie kupił ani jednej. W poprzednim roku miasto zarezerwowało w budżecie na zakup 42 kamer, 9 milionów złotych.

Przetarg nie został jednak rozstrzygnięty, bo nie przystąpiła do niego żadna firma. Miasto przeniosło przetarg na ten rok, zostanie on rozpisany w przyszłym miesiącu. Tyle, że zmniejszono środki przeznaczone na ten cel, do 5 mln zł. Środki te obcięto przy tworzeniu budżetu miasta.

d432m95
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d432m95
Więcej tematów