Warszawiacy chcą zasiąść w Sejmie
Ze stolicy na sejmowe ławy chcą trafić nie
tylko znani z poprzednich kadencji politycy, ale i urzędnicy oraz
sportowcy. Walczą o 19 mandatów poselskich - informuje "Życie
Warszawy".
Warszawską listę PiS otwiera Jarosław Kaczyński, lider partii. Na drugim miejscu jest szef struktur PiS w stolicy Mariusz Kamiński. Na kolejnych pozycjach są panie - Małgorzata Gosiewska, zastępca burmistrza w Ursusie, oraz Olga Johann, dyrektor dwóch stołecznych poradni psychologiczno-pedagogicznych. Do Sejmu kandydować będą także związani z PiS urzędnicy - Andrzej Gelberg, szef Miejskiego Przedsiębiorstwa Taksówkowego, Joanna Kluzik-Rostkowska, pełnomocnik prezydenta stolicy do spraw kobiet i rodziny, oraz Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego. Z tej placówki do Sejmu kandyduje jeszcze kilka osób - wylicza dziennik.
Jana Marii Jackowskiego, szefa koła LPR w radzie miasta próżno szukać na stołecznej liście do Sejmu. Jest za to na pierwszym miejscu w Gdańsku. Dlaczego? Proszę zapytać liderów mojej partii - mówi gazecie. Pierwsze miejsce na liście LPR zajmuje oczywiście Roman Giertych, na drugim i trzecim są ludzie związani z Urzędem Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego - Waldemar Roszkiewicz i Elżbieta Wilczyńska. 12. pozycję zajmuje natomiast warszawski radny LPR Antoni Gut.
Platforma Obywatelska w stolicy postawiła na Hannę Gronkiewicz- Waltz, która jest na pierwszej pozycji. Choć w strukturach partii jest niespełna rok, popiera ją Donald Tusk, a on miał decydujący głos w kwestii listy warszawskiej. Drugi jest socjolog Paweł Śpiewak, ostatnia - Julia Pitera, znana ze swych ataków na PO. Dziś tłumaczy, że walczyła tylko z "układem warszawskim". Z tej listy startuje też piłkarz Roman Kosecki - pisze "Życie Warszawy". (PAP)