RegionalneWarszawaZwrócili sprzątaczce uwagę, żeby umyła okna. Takiej odpowiedzi się nie spodziewali

Zwrócili sprzątaczce uwagę, żeby umyła okna. Takiej odpowiedzi się nie spodziewali

Internauci gratulują odwagi.

Zwrócili sprzątaczce uwagę, żeby umyła okna. Takiej odpowiedzi się nie spodziewali

W jednym z bloków na warszawskim Mokotowie pojawiło się nietypowe ogłoszenie. Mieszkańcy zwrócili uwagę pani, która sprząta budynek, aby do swoich obowiązków dodała mycie okien. "Niech umyje je zarząd" - odpowiedziała gospodyni.

"Mieszkańcy uprzejmie proszą o umycie wszystkich okien w bloku" - brzmi treść ogłoszenia przyczepionego w bloku.

Na kartce dopisano długopisem kilka zdań. Ich autorką jest gospodyni budynku. "Jestem osobą, która rozumie, więc do mnie się mówi, nie pisze po ścianach jak menele. Za 600 zł miesięcznie robię budynek i, czynem społecznym, teren, więc okna niech umyje zarząd - społecznie" - napisała.

Zdjęcie opublikowała na Twitterze była działaczka partii Razem. "Dla pani największe brawa na świecie" - napisała pod zdjęciem.

Mokotów, Warszawa, wrzucone za zgodą robiącego zdjęcie, a dla pani największe brawa na świecie

u2014 Alicja Czubek (@AlicjaCzubek)

Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy. Internauci gratulują gospodyni odwagi. "Mistrzyni ciętej riposty!" - skomentowała pani Anna. Inny internauta napisał: "Brawo pani gospodyni". "Pani sprzątająca ma w kontrakcie sprzątanie klatki, a jak pan burak chce mieć czyste okna to niech płaci od sztuki" - dodał kolejny.

Jesteś świadkiem zdarzenia w Warszawie, które jest dla Ciebie ważne? Widzisz coś ciekawego? Skontaktuj się z nami przez Facebooka lub na wawalove@grupawp.pl.

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)