Zostały tylko zgliszcza. Staruszce spaliło się mieszkanie
- Nie szukamy sensacji . Starszej pani spaliło się mieszkanie i po sąsiedzku chciałam pomoc - komentuje Beata Czarkowska.
03.08.2017 09:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mieszkance Ursynowa doszczętnie spaliło się mieszkanie. W pomoc starszej pani zaagnażowała się jedna z sąsiadek.
- Stała się straszna tragedia! Starszej zchorowanej pani spaliło się mieszkanie! Mieszkanie wymaga generalnego remontu - napisała na grupie "Obywatele Ursynowa" Beata Czarkowska.
Jak podaje pani Beata, przez pożar najbardziej ucierpiała kuchnia.
Fot. Beata Czarkowska
- Nie szukamy sensacji. Starszej pani spaliło się mieszkanie i po sąsiedzku chciałam pomoc. Jest to kobieta po udarze dwa lata temu miała wylew. W trakcie zdarzenia była w domu i dalej jest w szoku – komentuje pani Beata.
Strażacy wyprowadzili ją z mieszkania, a dla jej dobra otrzymuje dawkowane informacje. - Chcemy po prostu odremontować jej mieszkanko, żeby miała do czego wrócić – dodaje zatroskana sąsiadka.
Do akcji natychmiast przyłączyli się mieszkańcy Ursynowa. Każdy oferuje swoją pomoc.
- Mogę skrzyknąć ludzi i odmalować mieszkanie. Jedzenie też zorganizuję – pisze internautka Goretta Szymańska.
Jeżeli masz w domu worki z cementem, resztki farby, a może niepotrzebne meble, możesz pomóc.
- Jestem bardzo zaskoczona (reakcją sąsiadów - przyp. red). Na razie organizujemy odgruzowanie mieszkanka, remont – mówi pani Beata.