Zmiany w Miasto Jest Nasze. Jest oświadczenie
"Szanujemy Twoją decyzję, kontynuujemy Twoje dzieło i idziemy dalej ręka w rękę"
"Nie ustajemy w walce o lepsze, bardziej przyjazne ludziom miasto, dostosowane do potrzeb jego mieszkańców, a nie pod dyktando interesów handlarzy roszczeń i deweloperów. Chcemy wzmocnić nasze działania w dzielnicach, mając na uwadze zbliżające się wybory samorządowe w 2018 roku" - pisze Zarząd stowarzyszenia Miasto Jest Nasze w specjalnym oświadczeniu, wydanym po rezygnacji dotychczasowego przewodniczącego Jana Śpiewaka ze stanowiska.
Jak informowaliśmy w sobotę , Śpiewak zrezgnował z dotychczas pełnionej funkcji i zapowiedział, że nie będzie kandydował w przyszłych wyborach na to stanowisko. W rozmowie z WawaLove.pl wyjaśniał: - W ciągu ostatnich miesięcy trwał spór wewnątrz stowarzyszenia, nie chciałem go przenosić na poziom Zarządu. Dodał też, że w konflikcie chodziło m.in. o metody zarządzania organizacją, czy statut organizacji. - Jesteśmy stowarzyszeniem, które w ostatnim czasie bardzo się rozrosło. Chciałem, by wzmocniona została egzekutywa. Inni uważają inaczej. Trudno, niech się sprawdzą w nowej roli - mówił.
Dziś Zarząd stowarzyszenia opublikował oświadczenie. Czytamy w nim m.in., że nowi członkowie Zarządu i ciał statutowych, to osoby "które od dawna działają w MJN i w ruchach miejskich i otrzymały od członków mandat do rozwijania naszej organizacji".
"Po pierwsze, zmiany personalne w ciałach statutowych nie wpływają na nasze oddanie walce o sprawy mieszkańców Warszawy, nasze wspólne sprawy" - informuje nowy Zarząd. I dodaje, że "jednocześnie podtrzymujemy nasze żądania wyjaśnienia nieprawidłowości przy procesie reprywatyzacyjnym i osądzenia winnych zaniedbań lub celowych nadużyć".
Odnosząc się do decyzji Jana Śpiewaka ws. rezygnacji z ubiegania się o stanowisko przewodniczącego, MJN dziękuje mu za dotychczasowa działalność: "Janek, bardzo dziękujemy Ci za wszystko co zrobiłeś, za tytaniczny wysiłek, dzięki któremu nie tylko jesteśmy w stanie piętnować patologie , ale też odwracać ich skutki i ratować tkankę miejską. Szanujemy Twoją decyzję, kontynuujemy Twoje dzieło i idziemy dalej ręka w rękę. Jednocześnie jesteśmy przekonani, że jako członek Miasto Jest Nasze i radny dzielnicy Śródmieście Janek będzie dalej dawał z siebie to, co ma najlepszego, i działał razem z nami dla Warszawy" - czytamy w oświadczeniu.