Zdecydujmy o losie "czterech śpiących"!
Gdzie powinien stanąć pomnik? A może powinien wrócić na swoje miejsce?
Miejscy ankieterzy zapytają warszawiaków, jaki los powinien spotkać "Czterech śpiących". Pomnik zdemontowano ze względu na budowę II linii metra, jednak według decyzji władz stolicy z 2011 r. ma wrócić na Pragę, tyle że kilkaset metrów dalej. Ma stanąć obok praskiej cerkwi. O sprawie napisała dziś Rzeczpospolita.
Pomnik, oficjalnie nazwany pomnikiem "Polsko-Radzieckiego Braterstwa Broni", został odsłonięty w 1945 roku. Po latach stał się jedną z wizytówek Pragi. Ludzie umawiali się pod nim na spotkania, stał się punktem orientacyjnym. Wrósł w Pragę, jak Dworzec Wileński.**
Niedawno działacze PiS zawiązali stowarzyszenie „Nie dla pomnika czterech śpiących" i apelowali do prezydent Warszawy, by trafił on do Muzeum Komunizmu w Kozłówce. Ratusz postanowił jednak, że decyzję w tej sprawie poprzedzi badanie opinii mieszkańców Warszawy. Wszystkich - nie tylko tych z Pragi.
Ankieterzy pojawią się na mieście w ramach tzw. barometru warszawskiego, czyli cyklicznych badań. Już niedługo będziemy mogli odpowiedzieć na pytanie "co zrobić z „czterema śpiącymi": – zostawić na Pradze, przenieść w inne miejsce czy oddać do Muzeum Komunizmu w Kozłówce.
Póki co, my zapytamy Was co o tym sądzicie:* czy pomnik "czterech śpiących" powinien wrócić na Pragę?*