Zanieczyszczone gleby w Warszawie. Czy jest ich coraz więcej?
Znamy mapę potencjalnie skażonych miejsc
16.03.2016 13:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Profil społecznościowy "Skażone Grunty Wola" bije na alarm i ostrzega mieszkańców stolicy przed potencjalnie skażonymi miejscami na terenie Warszawy. Co więcej, na swoim facebookowym koncie publikują stworzoną przez siebie mapę miejsc, które niegdyś zajmowane były przez fabryki i inne przedsiębiorstwa , mogące w przeszłości doprowadzić do zanieczyszczenia gruntów.
Wspomniana mapa, którą publikujemy także poniżej, obejmuje 72 lokalizacje. Głównie na terenie dzielnicy Wola . Jednakże kilka adresów wykracza poza ten teren, m.in. miejsce dawnej garbarni, przy ulicy Dzikiej 5 na Muranowie.
Źródło:profil społecznościowy: "Skażone Grunty Wola"
(Na mapie zaznaczono fabryki funkcjonujące na Woli oraz poza jej granicami przed II wojną światową)
Powstanie mapy potencjalnie skażonych miejsc jest bezpośrednią konsekwencją informacji pojawiających się na temat zanieczyszczonego gruntu w okolicy skrzyżowania ulicy Obozowej, z ulicą św. Stanisława. Deweloper planuje tam stworzenia nowego osiedla. Będzie się ono składać z dwóch sześciopiętrowych budynków, w których znajdzie się niemal 300 mieszkań. Okoliczni mieszkańcy chcą wstrzymania prac. Boją się o swoje zdrowie. Pierwsze niepokojące sygnały pojawiły się wkrótce po rozpoczęciu prac ziemnych, i od tego czasu nieprzyjemny zapach regularnie towarzyszy prowadzonej budowie. Niepokój wzrósł, gdy deweloper wysłał do nich pismo, w którym informował, że ze względów bezpieczeństwa nie powinni otwierać okien, ani zbliżać się w okolice prowadzonej budowy. Badania, które zlecił sam deweloper wskazały na obecność w glebie wielu substancji chemicznych oraz metali ciężkich. Wśród nich m.in. baru, arsenu, cynku oraz benzyn i olejów.
Jak informuje profil "Skażone Grunty Wola" - Od 1,5 roku nie powstało jeszcze rozporządzenie do ustawy prawo ochrony środowiska, które zobligowałoby dzielnice do stworzenia rejestru historycznych zanieczyszczeń gruntu - miejsc, które należy ZBADAĆ PRZED ROZPOCZĘCIEM PRAC BUDOWLANYCH. Jak pokazują ostatnie zdarzenia, na Woli zmapowanie tych terenów jest konieczne - i to na wczoraj!
Przeczytajcie też: Kajetan P. przejdzie obserwację psychiatryczną? Prokuratura składa wniosek