W tę niedzielę w Klubie Komediowym odbędzie się Nawijak, bezprecedensowa impreza cykliczna, gdzie* za opowiedziane anegdoty dostaje się wódkę. Nawijak przyciągnie was swoją prostotą – każdy może opowiedzieć historię. Kto to zrobi, dostanie pięćdziesiątkę zimnej Wyborowej lub ciepłej Starogardzkiej* - mówi Wawalove Michał Sufin z Teatru Improwizowanego Klancyk, organizator Nawijaka. O tym, który trunek oddaje charakter danej historii decyduje publiczność. Na anegdoty głosuje się poprzez uniesienie w górę lub w dół kciuka. Podkreślam, że to nie jest w żaden sposób oceniające - żartuje Sufin.
Jako że każda anegdota nagradzana jest jakimś trunkiem, zdarzają się naturalnie tzw. "szarże na Starogardzką" czyli anegdoty niższych lotów, typu przewałkowane na wszystkie sposoby anegdoty o Himilsbachu. Znakomita większość historii jest jednak naprawdę świetna, a* idąc na Nawijak należy sobie zarezerwować jakieś 3 godziny, które wypełnione będą śmiechem na przestrzał*. Anegdota i wódka od zawsze się siebie trzymają, dobrze sobie robią i nawet bez siebie żyć nie mogą. Nawiązując zatem do biesiadnego pochodzenia anegdoty, zapraszamy na Nawijak, wieczór opowiadania z wątkiem gastronomicznym w tle - zaprasza Michał Sufin.
Nawijak
Klub Komediowy, ul. Nowowiejska 1 *
*4 stycznia 2014 (niedziela), godz. 21:00
wstęp wolny