Z bronią do warszawskiego hostelu

W minioną niedzielę 24 maja około północy, w jednym z warszawskich hosteli w śródmieściu policja zatrzymała obywatela Ukrainy. Mężczyzna pod wypływem alkoholu wszczął awanturę z pracownikiem hostelu. Recepcjonista nie mogąc poradzić sobie z natarczywym gościem, poprosił o pomoc strażników miejskich. Funkcjonariusze podczas przeszukania awanturnika, który nie chciał się uspokoić, znaleźli w kieszeni jego kurtki zawiniątko. Okazało się, że jest to broń gazowa, na którą mężczyzna nie ma pozwolenia.

Wezwani na miejsce policjanci ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali mężczyznę w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa i do czasu wytrzeźwienia umieścili go w policyjnym areszcie. Funkcjonariusze policji potwierdzili także, że ani rewolwer znaleziony przy mężczyźnie ani on sam nie jest poszukiwany. Za posiadanie broni palnej bez wymaganego zezwolenia 44-letneimu obywatelowi Ukrainy grozi teraz do 8 lat pozbawienia wolności.

Przeczytaj też: Nietypowe sztućce przyczyną problemów 45-latka z Otwocka