Wysyp samochodowych wraków w stolicy
Wraki wpływają na estetykę miasta i stanowią zagrożenie dla mieszkańców oraz środowiska naturalnego
21.05.2015 10:24
Blokują miejsca parkingowe, wpływają na estetykę miasta, stanowią zagrożenie dla mieszkańców oraz środowiska naturalnego. Tylko w ciągu czterech miesięcy usunięto z warszawskich ulic blisko 800 wraków samochodowych. - To wynik porównywalny z wcześniejszymi latami - mówi Monika Niżniak z biura prasowego straży miejskiej.
- Obok mojego domu od wielu miesięcy stoją takie dwa samochody. Z poprzebijanymi dętkami, nie mają nawet świateł - mówi pani Monika, mieszkanka Pragi. - Nie przeszkadzały do momentu, gdy zabrakło miejsc parkingowych i musiałam pół godziny krążyć wokół budynku. Teraz, gdy widzę stojący przez dłuższy czas wrak, zgłaszam sprawę straży miejskiej - dodaje.
Funkcjonariusze podejmą konkretne działania wobec aut zdewastowanych, nieużytkowanych, pojazdów spalonych i pokolizyjnych oraz tzw. wraków reklamowych. - W momencie zgłoszenia lub gdy sami taki pojazd zaobserwujemy, staramy się dotrzeć do właściciela lub użytkownika samochodu - wyjaśnia Niżniak. - Jeśli właściciel upiera się, że samochód jest np. do naprawy, żądamy deklaracji czasowej przywrócenia go do stanu używalności. Prosimy też o przemieszczenie pojazdu na teren prywatny, by nie blokował miejsca parkingowego.
Zdarza się, choć rzadko, że porzucony samochód stoi na drodze straży pożarnej . - Zapewnienie przejazdu do miejsca zdarzenia leży w gestii administratora obiektu - mówi WawaLove.pl mł. kpt Piotr Świerkot z referatu prasowego PSP. - Jednak gdy do takiej sytuacji dochodzi, straż pożarna ma sprzęt potrzebny do usunięcia lub przesunięcia takiego samochodu - wyjaśnia strażak. Rachunek za taką "usługę" trafi wówczas do adminstratora, więc najczęściej to oni zgłaszają stojące lub blokujące przejazd samochody.
787 interwencji przez 4 miesiące
Terenówka służąca za reklamę skupu wraków, spalony traktor czy opel przyczepiony łańcuchem – to tylko kilka przykładów, z jakimi spotykają się strażnicy. W 2014 roku ze stołecznych ulic zniknęło 2250 wraków. W tym roku (dane za okres styczeń - kwiecień) już 787. Idziemy na rekord? - Niekoniecznie - uspokaja rzeczniczka straży. - Okres zimowy, to czas, gdy takich interwencji jest dużo więcej. To nie znaczy, że w lecie nie ma ich w ogóle - dodaje.
Wraki nie tylko zajmują miejsce parkingowe. Wpływają też negatywnie na estetykę miasta, stanowią zagrożenie dla mieszkańców oraz środowiska naturalnego. Z pojazdów demontowane są podzespoły, wycinane fragmenty karoserii, wyjmowane szyby. Z tak zniszczonych pojazdów wydostają się do środowiska naturalnego płyny eksploatacyjne.
Jak zgłosić wrak do usunięcia? - Najlepiej zadzwonić na 986 - wyjaśnia Niżniak. - Jeśli przez długi czas widzimy pozostawiony samochód, nie posiadający tablic rejestracyjnych lub taki, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, będziemy interweniować. Pamiętajmy, że wydanie dyspozycji usunięcia pojazdu nastapi w sytuacji, gdy znajduje się on w obrębie dróg publicznych, właściwie oznakowanych strefach ruchu i strefach zamieszkania.
Przeczytajcie też: Jeden z wagonów metra wyłącznie dla niepełnosprawnych i dzieci? Ratusz: przeanalizujemy