Wypadek trzech pijanych na Białołęce. Kierowca usłyszał zarzuty
Odpowiedzialność karną poniesie 24-letni Michał R. Mężczyzna mając 3 promile alkoholu w organizmie, wsiadł za kierownice volkswagena. Na ulicy Berensona spowodował kolizję z zaparkowanym oplem.
06.11.2018 12:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W niedzielę około godziny 13.00 doszło do poważnego wypadku na ulicy Berensona na wysokości numeru 12. Jak tłumaczy jeden ze świadków zdarzenia, "samochód wyjechał ze Skarbka Gór w lewo i od razu dał ognia, gaz do dechy, że aż przód się podniósł".
Świadkowie kilka minut po godzinie 14.00 wezwali policję. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że kierowca volkswagena, który najprawdopodobniej jechał z nadmierną prędkością stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w zaparkowanego opla, a następnie w słup latarni ulicznej. U Michała R. wykazano, że miał 3 promile alkoholu w organizmie. Pozostali pasażerowie również byli nietrzeźwi.
W poniedziałek 24-latkowi przedstawiono zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowania kolizji. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i dobrowolnie poddał się karze.
Michał R. został ukarany jednym rokiem ograniczenia wolności z obowiązkiem 30-godzinnej w miesiącu pracy na cel charytatywny wskazanym przez sąd. Ponadto świadczenie pieniężne w kwocie 5 tys. złotych na fundusz pomocy pokrzywdzonym w wypadkach drogowych i pomocy postpenitencjarnej oraz 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i pokrycie kosztów postępowania.
Zobacz także: Seria pytań Małgorzaty Wasserman. Donald Tusk zniecierpliwiony
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl