Na strychu i w piwnicy domu jednego z właścicieli policja znalazła druki recept, pieczątki i leki onkologiczne wartości ok. 96 tys. zł. Ze wstępnych ustaleń wynika, że na fałszywe recepty, ostemplowane podrobionymi pieczątkami lekarzy i przychodni, właściciele apteki wyłudzili od jednej z Kas Chorych pieniądze z tytułu refundacji leków.
9 marca właściciele apteki wywieźli cały towar, a lokal zamknęli pod pozorem remontu - poinformował Dariusz Janas, rzecznik prasowy komendanta stołecznego policji. Jak się okazało, leki zostały sprzedane innej aptece w ilościach określanych jako hurtowe, co jest niezgodne z przepisami ustawy o środkach farmaceutycznych, materiałach medycznych, aptekach, hurtowniach i nadzorze farmaceutycznym. Policja odzyskała je w całości. (and)
