Wróciły do pracy po świętach. Nagle choinka w biurze się poruszyła
Kokaina w bananach, pająki w granatach... Na świątecznym stole może pojawić się zawsze coś, na co domownicy nie będą przygotowani. Nawet w pracy trzeba być czujnym, aby nie trafić na spóźniony "prezent". Taka dość egzotyczna niespodzianka czekała na urzędniczki stołecznego biura. Trzeba było wezwać służby.
Powroty do pracy po długim weekendzie lub świętach bywają trudne. Dodatkowego stresu doświadczyły panie z warszawskiego Biura Pomocy i Projektów Społecznych Urzędu Miasta przy ulicy Niecałej. Zamiast spokojnego wypełniania swoich obowiązków, musiały uporać się z nieproszonym gościem...
Wszystko zaczęło się od próby przesunięcia zakupionego jeszcze przed świętami iglastego drzewka. Choinka była osadzona w doniczce. Nagle znajdująca się w niej ziemia drgnęła. Z każdą chwilą poruszała się coraz gwałtowniej.
"Po bliższych oględzinach panie stwierdziły, że oprócz własnych pięknych ozdób choinkowych, mają także jedną »żywą« ozdobę w formie… jaszczurki" - informuje stołeczna Straż Miejska.
Kobiety nie traciły czasu i natychmiast wezwały na pomoc Ekopatrol. Gdy strażnicy dotarli w końcu do biura, potwierdzili obecność gada w doniczce. Na szczęście okazało się, że to niegroźny gatunek występującej w Polsce zwinki (Lacerta agilis). Największe jej osobniki potrafią osiągnąć długość powyżej 20 cm, ta jednak była średnich rozmiarów.
Nie zaplanowana „ozdoba choinkowa” została bezpiecznie odstawiona do warszawskiego oddziału CITES.
To już kolejny przypadek w ostatnich dniach, gdy w świątecznym drzewku szuka schronienia jaszczurka. 17 grudnia pokryte łuskami zwierzę dotarło "na gapę" wraz z choinką do domu pewnej rodziny na warszawskim Mokotowie.
Wezwani na miejsce funkcjonariusze Ekopatrolu odłowili 7-centymetrowego gada tego samego, rodzimego gatunku. Ona też została przetransportowana do CITES, gdzie objęto ją fachową opieką.
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl