Władze Warszawy chcą wstrzymać wycinkę w parku Świętokrzyskim. Przygotowano już decyzję
"W ciągu dwóch miesięcy cały park powinien znaleźć się w rejestrze zabytków"
Przygotowana została decyzja nakazująca wstrzymanie wycinki drzew na terenie znajdującego się przy Pałacu Kultury i Nauki parku Świętokrzyskiego. Według przedstawicieli warszawskiego ratusza, w ciągu dwóch miesięcy park powinien znaleźć się w rejestrze zabytków.
Park Świętokrzyski to teren miedzy ulicami Świętokrzyską, Emilii Plater, Marszałkowską i Pałacem Kultury i Nauki. Ostatnio opisywaliśmy, że dochodzi tam do wycinania drzew na prywatnej działce znajdującej się na tym terenie przy skrzyżowaniu ulic Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej.
Na wtorkowej konferencji prasowej poświęconej wycinkom drzew na prywatnych działkach w Warszawie, p.o. dyrektor Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków Michał Krasucki poinformował, że przygotował decyzję nakazującą wstrzymanie "prac restauratorskich, czyli wycinki drzew" na terenie parku Świętokrzyskiego.
Jednocześnie zapowiedział, że "w ciągu dwóch miesięcy (...) cały park powinien znaleźć się w rejestrze zabytków".
- Takie same procedury będziemy stosować także przy pozostałych warszawskich historycznych parkach, gdzie są działki prywatne. Dotyczy to parku Rydza-Śmigłego i parku przylegającego do Ogrodu Saskiego, czyli dawnego ogrodu Pałacu Błękitnego - dodał Krasucki.
Jego zdaniem, "jednym z bardzo niewielu mechanizmów, które pozwalają jeszcze w jakikolwiek sposób chronić zabytkową zieleń, jest wpis do rejestru zabytków".
Obecny na konferencji zastępca prezydenta Warszawy Michał Olszewski powiedział, że wycinka drzew na terenie parku Świętokrzyskiego "najprawdopodobniej była legalna", ale zaznaczył, że miasto będzie prowadzić czynności kontrolne "po to, żeby sprawdzić dokładnie wszystkie okoliczności, które są związane z dokonywaniem wycinki w tym rejonie".
Lex Szyszko
Odnosząc się do zarzutów, że miasto nie uchwala miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego i doprowadza w ten sposób do degradacji przyrody, wiceprezydent stolicy powiedział, że "plany uchwalane są w takim tempie, w jakim one są przyjęte bezpośrednio, chociażby przez Radę Miasta".
Podkreślił, że teren parku Świętokrzyskiego "jest chroniony planem jeszcze sprzed 8 czy 9 lat". - Więc to nie jest tak, że plan miejscowy chroni drzewa przed wycinką, to jest jeden z instrumentów ochrony krajobrazowej. Natomiast ustawa o ochronie przyrody chroni przyrodę - powiedział Olszewski.
Od 1 stycznia obowiązują zliberalizowane przepisy dotyczące wycinki drzew na prywatnych posesjach, zgodnie z którymi właściciel nieruchomości może bez zezwolenia wyciąć drzewo na swojej działce, bez względu na jego obwód, jeśli nie jest to związane z działalnością gospodarczą. Projekt zmian w ustawie o ochronie przyrody, który umożliwił te zmiany, został złożony w Sejmie przez grupę posłów PiS.
Nowe przepisy dot. wycinki drzew wzbudziły społeczne protesty. We wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że wniesiona zostanie poprawka do ustawy o ochronie przyrody. Nie będzie ona uchylać możliwości wycinki drzew na prywatnych posesjach, ale - jak mówił szef PiS - "uniemożliwi tego rodzaju wykorzystywanie tej ustawy, które rzeczywiście miało miejsce ostatnio - to znaczy wycinanie drzew w jakichś większych zespołach po to, żeby w sposób bardzo prosty tworzyć podstawy dla inwestycji, żeby omijać te wszystkie ograniczenia, których istnienie jest racjonalne".
Odnosząc się do zapowiedzi szefa PiS, Olszewski stwierdził, że nie może chodzić o kosmetykę, tylko "trzeba zmienić filozofię funkcjonowania tego przepisu". - Myśmy zaapelowali nie tylko o cofnięcie negatywnych skutków tej ustawy, ale tak naprawdę o to, żeby dać narzędzia samorządom do ochrony terenów zieleni, które są potrzebne nie tylko właścicielom tych działek, ale nam wszystkim, mieszkańcom Warszawy - powiedział wiceprezydent Warszawy.