WC za prawie 5 milionów zł. Dubaj? Nie, to Warszawa
Konstrukcja z drogiego drewna miała być gotowa na Euro 2012 - w rzeczywistości budowa trawała ponad rok dłużej
14.11.2013 14:10
Toaleta publiczna zbudowana przy Stadionie Narodowym w Warszawie miała kosztować 1,2 miliona złotych i być gotowa na mistrzostwa Europy w piłce nożnej - czyli w 2012 roku. Urzędnicy uznali jednak, że sam szalet to za mało i postanowili, że w budynku będzie również bar i wypożyczalnia leżaków. Ma to pokryć koszty funkcjonowania publicznej toalety - czytamy na portalu internetowym hotmoney.pl .
Czytaj również: 40 osób głoduje na Stadionie Narodowym!
Dlaczego budowa trwała ponad rok dłużej, niż zapowiadano? Wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski tłumaczy, że wszystko jest w porządku, bo przecież trwają już odbiory techniczne.
Szalet publiczny za 4,6 miliona złotych
Wysoką cenę inwestycji urzędnicy tłumaczą konstrukcją z drogiego drewna (jest to modrzew syberyjski) oraz komplikacją projektu. Parter budynku musi być możliwy do zdemontowania w razie powodzi, a schody mają się dać w takiej sytuacji podwyższyć.
Budynek ma być gotowy lada dzień, jednak nawet kilka miesięcy może potrwać wybranie firmy, która będzie obsługiwać szalet i prowadzić w nim działalność gospodarczą.
Nowe toalety publiczne są w Warszawie bardzo potrzebne, jednak jesteśmy przekonani, że mieszkańcom stolicy i turystom jest wszystko jedno, czy sikają otoczeni modrzewiem, czy zwykłą betonową ścianą. A za takie pieniądze można byłoby postawić kilka szaletów. Najwidoczniej jednak Warszawie pieniędzy nie brakuje.