Warszawski Ekopatrol uratował przemarzniętą czaplę
Trafiła już pod opiekę Ptasiego Azylu.
Mieszkańcy Wawra wczoraj wieczorem zauważyli przy jednym z domów, w okolicach Traktu Brzeskiego skulonego ptaka. Siedział on na śniegu pod ścianą budynku i był mocno osowiały. Nie uciekał jednak na widok ludzi, a obserwatorzy zdecydowali się poinformować o całej sytuacji straż miejską. Funkcjonariusze po chwili pojawili się na miejscu.
- To była nieogrodzona posesja. Pod ścianą domu zobaczyliśmy siedzącą czaplę. Nie bała się nas, nie uciekała. Podszedłem do niej, wziąłem na ręce i włożyłem do klatki – powiedział młodszy specjalista Dominik Mateuszuk z Patrolu Eko.
Na szczęście po wstępnych oględzinach okazało się, że nie stwierdzono by czapla była chora lub miała jakieś poważne obrażenia. Ptak trafił więc, jak to bywa w większości podobnych przypadków, pod opiekę pracowników Ptasiego Azylu w ogrodzie zoologicznym.