RegionalneWarszawaWarszawiacy częściej porzucają zwierzęta!

Warszawiacy częściej porzucają zwierzęta!

W porównaniu do ubiegłego roku, straż miejska odnotowano wzrost zgłoszeń o blisko 20 procent!

Warszawiacy częściej porzucają zwierzęta!

29.07.2014 12:32

Straż Miejska i Ekopatrol podsumowali pierwsze półrocze. Nie jest dobrze. Straż miejska odebrała ponad 17 tys. zgłoszeń. W porównaniu do I półrocza 2013 r. odnotowano wzrost na poziomie 20 proc. Kolejny rok z rzędu wzrosła również liczba interwencji podejmowanych przez Ekopatrol. Interweniowano blisko 8 tys. razy i odłowiono ponad 4 tys. zwierząt

Straż miejska przyjęła w sumie 17 200 zgłoszeń. 87% wszystkich zgłoszeń wpłynęło od mieszkańców. W I półroczu 2014 r. najwięcej zgłoszeń od mieszkańców wpłynęło z dzielnic: Mokotów (10,7% wszystkich zgłoszeń od mieszkańców), Białołęka (10,5%) i Śródmieście (8,6%).

Większość interwencji podejmowanych jest w związku z koniecznością odłowienia z terenu miasta bezpańskich psów i kotów. Ponad 13% wszystkich zdarzeń dotyczyło zwierząt dziko żyjących. W 10% przypadków interweniowano w związku z niezachowaniem zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, ok. 3% zdarzeń dotyczyło przypadków niesprzątania nieczystości po psach.

Po raz kolejny odnotowano rekordową liczbę interwencji Ekopatrolu . W I półroczu 2014 r. strażnicy z Ekopatrolu interweniowali 7 998 razy, a to oznacza, że w stosunku do analogicznego okresu 2013 r. liczba interwencji strażników wzrosła o ok. 9%.

Tendencja wzrostowa, jeśli chodzi o liczbę interwencji, jest wyraźna i utrzymuje się od lat. W trakcie podjętych interwencji strażnicy z Ekopatrolu odłowili w sumie 4 278 zwierząt; były to najczęściej bezdomne, agresywne, chore lub porzucone ssaki – wśród nich najwięcej było psów (1 430) i kotów (644).

W dalszej kolejności wyliczyć można m.in. jeże (119), nietoperze (48), wiewiórki (48), kuny (31), dziki (36), sarny (25). Odłowiono też m.in. 10 królików, 10 zajęcy, 5 bobrów, 8 łosi, 1 borsuka, 1 jenota. Wśród odłowionych ptaków najwięcej było kaczek (518), gołębi (470), wron (147), wróbli (97) i srok (88), ale zdarzały się też przypadki odłowień pustułek (15), papug (12), łabędzi (6), kur (5), mysikrólików (2), a nawet sokoła (1), perkoza (1) czy kormorana (1). Wśród odłowionych przez strażników z Ekopatrolu gadów najwięcej było traszek (20), żółwi czerwonolicych (13) i zaskrońców (11). Zdarzały się pojedyncze przypadki odłowień aksolotla meksykańskiego, jaszczurki zwinki, padalca, pająka kątnika czy agamy brodatej.

Najwięcej zwierząt odłowiono w maju (1 115) i czerwcu (1 025) - dwukrotnie więcej niż w miesiącach zimowych i wczesnowiosennych. Niestety, rosnąca liczba odłowień (zwłaszcza psów i kotów) w miesiącach wiosenno-letnich ma najczęściej związek z celowym porzucaniem zwierząt.Ekopatrol podaje w raporcie drastyczne przykłady działań człowieka.

Dwa śliczne szczeniaki porzucone zostały przez kogoś na terenie nieużytków przy ul. Nadrzecznej. Lekarz badający psy w schronisku na Paluchu stwierdził, że zwierzęta mają kilka miesięcy. Potwierdził też, że nie były karmione co najmniej od kilku dni. W treści żołądków stwierdzono papier, liście i trawę – najwyraźniej tym pieski żywiły się ostatnio.

Nieduże zawiniątko było mocno związane sznurkiem i leżało w plastikowym worku, który znajdował się na przystanku autobusowym przy ul. Grójeckiej. W środku znajdował się przestraszony piesek. Przestraszony czworonóg został przewieziony do schroniska, a następnie przebadany przez weterynarza. Na szczęście, tym razem zwierzę nie ucierpiało, bo ktoś na czas zareagował.

Powtarzamy często, że najlepszymi przyjaciółmi człowieka są psy. - piszą strażnicy. - Niestety, ta relacja nie zawsze działa w dwie strony.

Obraz
Obraz
psyzwierzętakoty
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)