Warszawa. Zderzyła się z biurowcem. "Pracownicy usłyszeli głośne uderzenie w szybę"
Do jednego z biurowców na Ursynowie próbował dostać się oknem niezapowiedziany gość, jednak zderzył się z szybą. Straż miejska oceniła, że ptak miał dużo szczęścia.
Do zdarzenia doszło w czwartkowe popołudnie. Jak podała stołeczna straż pożarna, pracownicy jednego z biurowców przy ulicy Poleczki na Ursynowie, mieli usłyszeć głośne uderzenie w szybę – "jakby ktoś cisnął w szkło czymś dużym". Jednak biuro zlokalizowane jest na tyle wysoko, że wydawało się niemal niemożliwe, aby ktoś mógł rzucić czymś w szybę.
Warszawa. Na ziemi leżała… ogłuszona sowa
Kiedy pracownicy wyszli z budynku, aby sprawdzić co się właściwe wydarzyło, zobaczyli ogłuszoną sowę.
Wezwany został Ekopatrol Straży Miejskiej.
Kot kontra mewy. Świadek nagrał to telefonem
"Funkcjonariusze, którzy szybko przybyli pod wskazany adres, sprawdzili stan sowy. Okazało się, że miała dużo szczęścia. Nie miała żadnych zewnętrznych obrażeń, a jej chwilowy stan sprawiający wrażenie, że leży nieżywa, był spowodowany krótkotrwałym oszołomieniem. Strażnicy delikatnie podjęli sowę z ziemi, umieścili ją w transporterze i przewieźli do Ptasiego Azylu na terenie warszawskiego zoo" – opowiada Straż Miejska.
Okazało się, że ptak, który przeżył zderzenie z szybą, to sowa uszatka. Teraz latający gość z Ursynowa dojdzie do sobie w ośrodku, a następnie powróci do naturalnego środowiska.