Warszawa. Wypadek przy węźle Patriotów. Auto na barierce, kierująca z promilami
Kolizja na Południowej Obwodnicy Warszawy w sobotnią noc. Samochód osobowy wypadł z trasy i zaliczył lot w powietrzu. Zawisł na barierach nad chodnikiem. Kierującej pojazdem kobiecie nic się nie stało, jednak czekają ją surowe konsekwencje za jazdę w stanie nietrzeźwym.
Do wydarzenia doszło na rondzie w sobotę wieczorem. Pojazd przestał być posłuszny kierującej nim kobiecie. Ciężka maszyna przebiła barierki ogradzające trasę i jak samolot poszybowała nad ulicą, lądując na rowerowej drodze poniżej.
Spektakularny upadek stał się przedmiotem internetowych komentarzy. Fotografie zawieszonego nad ziemią pojazdu zamieścił portal WaWa Hot News, a użytkownicy sieci z emocjami odnoszą się do tych "akrobacji".
Najważniejsze jednak, że nic się nikomu złego nie stało. Gdyby do wydarzenia doszło nieco wcześniej, na ścieżce rowerowej mogli być cykliści, a dla nich wtargnięcie na ich drogę szybującego w powietrzu samochodu mogło być śmiertelne.
Policja podaje, że kierująca pojazdem była pod wpływem alkoholu. Może dlatego wydarzyły jej się takie przygody. Prowadzony przez nią ford, nad którym straciła panowanie, spadł na położoną poniżej drogi ścieżkę rowerową.
Warszawa. Wypadek przy węźle Patriotów. Auto na barierce, kierująca z promilami
Auto zaklinowało się. Aby je wydostać, potrzeba było nocnej akcji straży i użycia dźwigu, którym mozolnie strażacy wywlekli zakleszczonego między barierkami a murem forda na drogę.
Jak informuje Monika Nawrat z Komendy Stołecznej Policji, kierująca pojazdem przy badaniu alkomatem wykazała 1,43 miligrama alkoholu na litr wydychanego powietrza, czyli około trzech promili.