Warszawa. Wypadek na Bielanach. Arriva przebada kierowców na obecność narkotyków. Miasto zawiesza umowę
Po wypadku, do którego doszło we wtorek, 7 lipca przy ulicy Klaudyny, firma Arriva przebada wszystkich swoich kierowców narkotestami. Miasto zawiesza umowę z przewoźnikiem do czasu zaświadczenia, że kierowcy nie zażywają substancji psychoaktywnych.
07.07.2020 | aktual.: 07.07.2020 17:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Autobus miejski linii 181, który jechał ulicą Klaudyny w kierunku ulicy Rudzkiej na Bielanach, zderzył się z trzema zaparkowanymi samochodami i staranował latarnię. W wyniku wypadku jedna osoba została ranna i zabrana do szpitala.
Jak informowaliśmy wcześniej, kierowca prowadzący autobus, został zatrzymany, a policja podała, że tester narkotykowy wykazał w organizmie mężczyzny obecność metamfetaminy. Od kierowcy pobrano do szczegółowych badań krew i mocz.
Warszawa. Wypadek autobusu. Kierowcy zostaną poddani badaniom
To już drugi wypadek w ciąg ostatnich dni, kiedy kierowca autobusu miejskiego firmy Arriva, powoduje wypadek na stołecznych drogach pod wpływem substancji odurzających. Wcześniej do tragicznego zdarzenia doszło na trasie S8, kiedy to autobus zawisł nad Wisłostradą. W wypadku zginęła starsza kobieta.
"Zobacz także: Wypadek autobusu w Warszawie. Przecięto i podniesiono pojazd"
Przewoźnik zapowiedział, że testom na obecność narkotyków zostaną obecnie poddani wszyscy kierowcy. Firma przygotowuje się już do tych działań.
Jak podaje RMF FM, kierowca autobusu linii 181 ma około 25 lat, a prawo jazdy posiada od maja tego roku. Ponadto wspomniane media, dowiedziały się, że mężczyzna w przeszłości był już zatrzymywany za popełnienie kilku drogowych wykroczeń.
Warszawa zawiesza umowę z firmą Arriva
Po spotkaniu władz miasta, padła decyzja o zawieszeniu współpracy z przewoźnikiem. Ratusz czeka na wyniki testów pozostałych kierowców na obecność narkotyków.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl