Wanda Traczyk-Stawska została Warszawianką Roku 2021

- Przyjmuję ten zaszczyt w imieniu wszystkich kobiet, które uczestniczyły w Powstaniu Warszawskim, w imieniu także moich kolegów, dziewcząt, którzy polegli. Chcę w ich imieniu i w imieniu własnym powiedzieć wam o tym, o cośmy walczyli i co jest dla każdego człowieka najważniejsze, a ja wiem, ponieważ bardzo długo żyję - powiedziała Wanda Traczyk-Stawska, odbierając nagrodę.

Skorzystała też z udzielonego głosu, aby zwrócić się do warszawskich i polskich kobiet z mobilizacją do działania. - Wołam do was kobiety, żebyście nieustępliwie walczyły o swoje prawa. Od was zależy przyszłość naszego narodu - powiedziała.

Inspiracją do tego apelu do kobiet były dla laureatki konkursu na kobietę roku wydarzenia z Pszczyny. - To, że musiała umrzeć młoda matka, jest zbrodnią dokonaną na kobietach. Bo inne też będą umierać, jeśli ten zapis dalej będzie istnieć - skomentowała zaostrzenie przepisów antyaborcyjnych, ogłoszone w zeszłym roku w październiku przez Trybunał Konstytucyjny kierowany przez Julię Przyłębską.

Wanda Traczyk-Stawska zaapelowała ponadto do kobiet, by zawsze czuły się równe mężczyznom, a decyzję o macierzyństwie podejmowały zawsze w zgodzie z samą sobą.

Na tegoroczną Warszawiankę Roku zagłosowała rekordowa ilość osób. Ponad 50 tysięcy osób wyraziło chęć wyróżnienia pani Wandy Traczyk-Stawskiej. Konkurencja była silna. Do walki o tytuł stanęło wiele fantastycznych mieszkanek stolicy. To postaci równie wyraziste i równie zasłużone jak laureatka.