Warszawa. Trzaskowski w klubie chciał zmiany muzyki. "To moje miasto". Jest komentarz prezydenta
Rafał Trzaskowski podczas urodzin znajomej w klubie domagał się zmiany na "bardziej taneczną". W sieci pojawiło się nagranie dokumentujące całe zajście. Prezydent Warszawy do sprawy tej odniósł się w wymownym wpisie na Twitterze.
Rafał Trzaskowski domagał się zmiany muzyki w klubie. Prezydent Warszawy odniósł się do sprawy 
Jak donosi portal "Pudelek", w sobotę 12 września Rafał Trzaskowski miał okazję uczestniczyć w urodzinach swojej znajomej. Impreza odbywała się w klubie "Paloma" nad Wisłą.
Jednak zarówno prezydentowi Warszawy, jak i jego znajomym nie do końca odpowiadała muzyka puszczana przez DJ-a. Około godz. 1.00 w nocy Trzaskowski postanowił zainterweniować w tej sprawie. Na nagraniu, które pojawiło się w sieci widać, jak Trzaskowski domaga się "puszczenia odrobiny funku". - To moje miasto, weźcie to troszeczkę pod uwagę - zwrócił się żartobliwie do stojących za konsoletą.
Warszawa. Trzaskowski chciał zmiany muzyki. Jest komentarz prezydenta
Rafał Trzaskowski odniósł się do sprawy w mediach społecznościowych. Prezydent Warszawy na Twitterze opublikował wideo z jedną ze scen z filmu "Love Actually".
Rekonstrukcja rządu. PiS wymieni Ziobrę na Kosiniaka? Wicemarszałek oburzony
Na krótkim filmiku zobaczyć możemy Hugh Granta tańczącego do piosenki "Jump (For My Love)". Aktor wcielił się wówczas w rolę premiera Wielkiej Brytanii. W pewnym momencie zauważył jednak, że jego poczynaniom na parkiecie bacznie przygląda się sekretarka. W tym momencie jego krótkie show dobiegło końca. Trzaskowski nagranie owiał krótkim, lecz niezwykle wymownym wpisem. - Udanej niedzieli! - napisał na Twitterze.
Źródło: "Pudelek", Rafał Trzaskowski
