Warszawa. Tragiczna śmierć policyjnych psów. Veolia oferuje wsparcie
Tragiczna śmierć 6 psów policyjnych w Warszawie. Gorąca woda, która wyciekła na Pradze Północ, sięgnęła kojców wyszkolonych zwierząt. Odpowiadająca za sieć ciepłowniczą spółka Veolia oferuje wsparcie dla policjantów, którzy pracowali z psami.
24.02.2020 | aktual.: 24.02.2020 15:51
Policyjne psy zginęły w piątek na Pradze Północ. Na terenie policyjnych koszar pękła rura ciepłowniczej, którą płynęła woda o temperaturze 70 st. Celsjusza. Zalany został teren laboratorium kryminalistycznego, przy którym znajdowały się kojce z wyszkolonymi psami. W gorącej wodzie i kłębach pary życie straciło sześć zwierząt.
- Mówimy tu o wielkiej tragedii. To ogromna strata dla opiekunów. Będziemy wyjaśniać przyczyny tego zdarzenia - mówił w rozmowie z Wawalove rzecznik stołecznej policji Sylwester Marczak. "Odeszli nasi Towarzysze Służby. MAGNET, JOGIN, EDAMIS, LASSO, JERK i LONG (...) Żegnajcie nasi niebiescy bracia" - napisali stołeczni policjanci po tragicznej śmierci wyszkolonych psów. Teraz wsparcie funkcjonariuszom zaoferowała odpowiadająca za sieć ciepłowniczą spółka Veolia.
Warszawa. Tragiczna śmierć policyjnych psów. Veolia oferuje wsparcie
- Od piątku mamy kontakt z policjantami i chcemy się z nimi spotkać i dowiedzieć się jak możemy pomóc. Wśród naszych pomysłów jest między innymi zakup nowych psów, sfinansowanie ich szkoleń czy modernizacja boksów, które zostały zalane - powiedziała w poniedziałek Aleksandra Żurada, cytowana przez PAP.
Rzeczniczka Veolii podkreśliła, że czeka na wyznaczenie terminu spotkania, na którym policjanci powiedzą, w jaki sposób spółka może pomóc. - Bo my pomożemy i nie zostawimy ich tak - dodała Żurada. To druga poważna awaria sieci ciepłowniczej w Warszawie w ostatnim czasie. W grudniu pękła rura pod ul. Powsińską, powodując poparzenie dwóch osób. Kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców stolicy było wtedy czasowo pozbawione ogrzewania.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl