Warszawa. Jest decyzja sądu ws. zabytkowej kamienicy
Sąd przychylił się do zażalenia Urzędu Dzielnicy Wola na decyzję prokuratury, która umorzyła postępowanie ws. kamienicy przy ul. Łuckiej 8.
05.04.2021 13:11
Sąd rejonowy dla Warszawy-Woli nakazał wznowić dochodzenie ws. zaniechania przez właścicieli obowiązku utrzymania najstarszej czynszówki na Woli w należytym stanie technicznym.
Jak przypomina Urząd Dzielnicy Wola w komunikacie, budynek przy ul. Łuckiej 8 to najstarsza czynszówka na Woli. Kamienica Adama Włodawera przetrwała drugą wojnę światową. Została oddana do użytku w 1878 r. W 2012 r. została zwrócona spadkobiercom właścicieli. Od tego czasu znajduje się w prywatnych rękach.
Zanim to się jednak stało, w latach 90. trafiła do rejestru zabytków. W związku z tym właściciel ma obowiązek dbania o należyty stan nieruchomości. Chodzi m.in. o zachowanie wpisanych do rejestru elementów w niezmienionej formie i prowadzenie regularnych prac konserwatorskich. Media wielokrotnie informowały o podpalaniach budynku, jednak nigdy nie ujęto sprawców.
Warszawa. Decyzja sądu
W ostatnich dniach marca sąd uchylił postanowienie Prokuratury Rejonowej o umorzeniu dochodzenia ws. niespełnienia przez właściciela obowiązku utrzymania kamienicy w odpowiednim stanie technicznym. Stało się to na skutek złożonego przez władze dzielnicy i Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego zażalenia na decyzję prokuratora o umorzeniu sprawy.
W 2020 r. okazało się, że zalecenia konserwatorskie z 2019 nie zostały wykonane, a stan budynku pogorszył się. W związku z tym lokalne władze podjęły kroki, których celem była ochrona zabytku. Jak podkreśla Krzysztof Strzałkowski, burmistrz Woli, "chcieliśmy, aby prokuratura zbadała wątpliwości podnoszone przez mieszkańców, radnych i inspektorów nadzoru budowlanego".
W ostatnim dniu 2020 r. prokuratura umorzyła sprawę. – Według nas śledztwo powinno być kontynuowane, dlatego postanowienie o umorzeniu zaskarżyliśmy do sądu, który ostatecznie podzielił naszą opinię – dodał Adam Hać zastępca burmistrza Woli.
Sąd potwierdził stanowisko urzędników. Uzasadnił decyzję o konieczności zbadania sprawy następującymi słowami: "Ilość i charakter zaniedbań jest dramatyczna, wiele z nich wymaga natychmiastowej reakcji". - Budynek stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa, należy w nim natychmiast wykonać roboty zabezpieczające - pisze w uzasadnieniu sędzia sądu rejonowego dla Warszawy-Woli Iwona Gierula.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl