Warszawa. Plac w centrum utonął w jabłkach
Utrudnienia na Placu Unii w Warszawie. W ramach protestu działacze Agro Unii rozsypali na ulicy setki kilogramów jabłek. Chcą w ten sposób zwrócić uwagę na problem ze znakowaniem polskiej żywności w supermarketach.
Jak donosi reporterka Radia Zet, utrudnienia nie są duże, a na miejscu jest policja. Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce, gdzie producenci żywności wysypali kilka skrzyń jabłek.
Owoce pokryły jeden z pasów na Placu Unii Lubelskiej prowadzący na drugą stronę Wisły. Jak widać na zdjęciach udostępnionych na Twitterze, znaleźli się przedsiębiorczy przechodnie, którzy nie chcieli, by jabłka się zmarnowały.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Akcja Agro Unii
Owocowy dywan na jezdni to sprawka aktywistów AgroUnii. Chcą oni zwrócić w ten sposób uwagę na trudną sytuację rodzimych producentów żywności.
Kilkanaście osób zrzeszonych w AgroUnii, w tym lider Michał Kołodziejczak, próbowali wcześniej wysypać jabłka przed Pałacem Prezydenckim, a później Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Ich akcję udaremniła policja. Owoce posypały się za to na rondzie w Górze Kalwarii.
Nowy Lepper? Przeczytaj, kim jest Michał Kołodziejczak.
Zobacz także: Rolnicy zwracają się do prezydenta. "Niech będzie obrońcą polskiej wsi"
Rolnicy mają siedem postulatów. Chcą, by przynajmniej połowa produktów spożywczych dostępnych w supermarketach buło pochodzenia i produkcji krajowej. Domagają się też graficznego oznakowania polskich produktów, uzdrowienia samorządu rolniczego, audytu w rolniczych związkach zawodowych, zniesienia podatku na wodę i uregulowania rynku trzody chlewnej. Walczą też o embargo na import węgla kamiennego z Rosji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl