RegionalneWarszawaWarszawa. Nieporządki ze śmieciami. Sprawa opłat trafia do sądu

Warszawa. Nieporządki ze śmieciami. Sprawa opłat trafia do sądu

Za półtora miesiąca mają wejść w życie nowe stawki za śmieci. Ale nadal nie ma jasnej sytuacji w tej sprawie. Nad cennikami pochyliła się Prokuratura Okręgowa, która właśnie zwróciła się o pomoc do sądu.

Warszawa. Nieporządki ze śmieciami. Sprawa opłat trafia do sądu
Warszawa. Nieporządki ze śmieciami. Sprawa opłat trafia do sądu
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Według ustaleń radnych stolicy koszt wywozu śmieci dla poszczególnych gospodarstw ma być uzależniony od zużycia wody. Takie przeliczniki miały obowiązywać już od grudnia, ale nie doszło do tego z uwagi na wątpliwości, jakie miały spółdzielnie mieszkaniowe w stolicy.

Dawne stawki to 65 złotych miesięcznie od mieszkania i 94 złote za domek jednorodzinny. Nowe ceny, powiązane ze zużyciem wody, zakładają, że zapłacić trzeba będzie 12,73 zł za każdy metr sześcienny zużytej wody miesięcznie.

Przy założeniu, jakie zastosowali radni, że warszawiak zużywa przeciętnie 2,5 metra sześciennego wody miesięcznie, cena za wywóz śmieci nie poraża - to będzie niewiele ponad 30 złotych, z założeniem, że wodę na inne, zewnętrzne cele, jak podlewanie ogródka lub porządki ma klatkach schodowych i korytarzach bloków, czerpać się będzie na odrębnym liczniku. Jednak inne dane zużycia wody na Polaka podaje Główny Urząd Statystyczny. W Warszawie użytkownicy wodociągów potrzebują aż 4 metrów sześciennych wody miesięcznie. A przy takim zużyciu opłata śmieciowa to już koszt niemal 50 zł co miesiąc na osobę.

Trzydzieści warszawskich spółdzielni wyraziło wątpliwość co do tej stawki. Same, jak twierdzą, nie podnoszą w dobie pandemii stawek na fundusz remontowy, tymczasem opłaty za śmieci będą stanowiły po podwyżce jedną z najwyższych pozycji w opłatach za lokal.

Prokuratorzy zaskarżyli uchwałę i zażądali jej wstrzymania nie tylko z uwagi na cenę. Wątpliwości budzi bowiem to, że lokale użytkowe, zużywając często mniej wody niż przeciętne gospodarstwo, generować może znacznie więcej śmieci. Metoda wyliczeń należności może więc być niesprawiedliwa, a koszty wywozu śmieci dla warszawiaka staną się najwyższe w całej Polsce. W ocenie prokuratury od mieszkańców Warszawy będą pobierane nieprawidłowo podwyższone opłaty.

Warszawa. Nieporządki ze śmieciami. Sprawa opłat trafia do sądu

Prokuratura Okręgowa domaga się unieważnienia decyzji. Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Jednak miasto planów nie chce zmienić, uznając za ważną uchwaloną w 2020 roku uchwałę o podwyżce.

"Jedno ministerstwo, klimatu, zmusza nas do podwyżek za śmieci, drugie, sprawiedliwości, nasyła na nas prokuraturę" - skomentował w mediach społecznościowych prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Prokuratura Okręgowa, nie mogąc już wcześniej wyegzekwować od miasta wstrzymania się z nowymi cennikami, w tym tygodniu skierowała do WSA wniosek o zastopowanie działań miasta. Istnieje bowiem obawa, że dojdzie do wielkiego bałaganu z koniecznością oddawania później niesłusznie pobranych pieniędzy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)