Warszawa nie będzie jak Kraków. Nie wyłączy nocnego oświetlenia
Samorządy szukają oszczędności, gdzie tylko się da. Kilka miast w Polsce podjęło w związku z tym decyzję o wyłączeniu oświetlenia w nocy. Warszawa tego nie zrobi i tłumaczy, że decyzja pogorszyłoby bezpieczeństwo.
27.04.2020 10:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zagadnienie wyłączenia nocnego oświetlenia dokładnie zbadał Portal Samorządowy, który wskazał, że rozwiązanie to wprowadziły już Kraków, Kielce, Tarnów, czy Suwałki i Sandomierz. W przypadku tego pierwszego dzienna oszczędność wynosi ok. 20 tys. zł.
Rozwiązaniu kategoryczne nie mówi Warszawa. Zaoszczędzi na czymś innym. Ratusz poinformował o tymczasowym wstrzymaniu koszenia trawników. Wyłączenie nocnego oświetlenia nie wchodzi w grę ze względu na bezpieczeństwo.
- Są osoby, które kończą pracę późnym wieczorem, czasem tuż przed północą. Może to dotyczyć choćby niektórych pracowników ochrony zdrowia. Szczególnie w obecnej sytuacji wielu warszawiaków decyduje się też na „późne” zakupy w otwartych całodobowo sklepach. Nie byłoby zasadne, żeby po mieście poruszali się po ciemku – uzasadnił w rozmowie z portalem Jakub Dybalski z Wydział Komunikacji Społecznej Zarządu Dróg Miejskich.
Warszawa. Milion zł oszczędności.
Jak wyliczył Dybalski, w przypadku Warszawy dzienna oszczędność oscylowałaby w granicach 37 tysięcy. W skali miesiąca oszczędność wyniosłaby ponad milion zł. Całoroczny koszt oświetlenia ulic i parków to 42 mln zł.
Urzędnik zaznaczył, że w ostatnich latach działania ratusza polegały na czymś dokładnie odwrotnym - doświetlaniu ulic.
- Mimo tego, że w środku nocy ruch na ulicach jest stosunkowo niewielki, a w warunkach epidemii jeszcze mniejszy niż zwykle, to jednak nie zanika. Poza prywatnymi przejazdami autem czy rowerem, trwają wczesne dostawy i kursują nocne autobusy. Wyłączenie ulicznego oświetlenia znacznie pogorszyłoby bezpieczeństwo – podsumował rozmowę z Portalem Samorządowym Jakub Dybalski.
Nocnego oświetlenia nie wyłączą także inne duże polskie metropolie: Poznań i Gdynia. Sytuacje analizują natomiast Toruń i Łódź.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl