Warszawa. Marsz Milczenia’44. Bez słów, okrzyków, pieśni, haseł, rac
Od ulicy Kilińskiego do Waliców pomaszeruje 1 sierpnia pochód, który ma być hołdem oddanym bohaterom Powstania Warszawskiego i uczczeniem ofiarnej postawy warszawiaków w dniach zrywu. To już piąta taka demonstracja, której znakiem szczególnym jest absolutna cisza, w jakiej iść będą uczestnicy marszu.
Do powszechnego udziału w wydarzeniu, które rozpocznie się o 16.30 1 sierpnia, niezależnie od wielu innych organizowanych w mieście obchodów, spotkań i zbiórek, namawia wielu znanych warszawiaków. Aktorka Maja Komorowska mówi, że nie ma słów, które mogą wypowiedzieć to, co przezywali świadkowie tamtych dni, walczący oraz ludność cywilna. Aktor i dziennikarz Krzysztof Luft uważa, że tylko w ciszy, bez okrzyków i rac oraz jarmarcznej otoczki, jaka narosła wokół rocznicy, warto oddawać cześć bohaterom.
"Rocznica powstania jest zawłaszczana przez ruchy nacjonalistyczne, ksenofobiczne, faszystowskie, kibolskie do manifestowania swojej nienawiści i frustracji" - tłumaczy reżyserka Magdalena Łazarkiewicz. I zachęca, by na znak sprzeciwu wobec takich postaw pomaszerować w milczeniu.
Warszawa. Marsz Milczenia’44. Bez słów, okrzyków, pieśni, haseł, rac
Uczestnicy zbiorą się przy siedzibie Archiwum Głównego Akt Dawnych przy ul. Kilińskiego 1, w miejscu wielkiej tragedii w czasie Powstania Warszawskiego. To tam doszło do zaplanowanej podstępnie przez Niemców eksplozji czołgu-pułapki, która zabiła wiele osób.
Tam też będzie można zapoznać się z wystawą plenerową, przygotowaną przez Muzeum Dulag 121."Solidarność i wsparcie". Placówka z Pruszkowa gromadzi wszystkie ślady pamięci ludności, która po upadku Powstania została zagnana tu do obozu przejściowego. Część z tych osób trafiła do obozów koncentracyjnych lub na roboty do Niemiec. Wielu udało się uciec i schronić u pomocnej ludności okolicznych wsi. To właśnie tym gestom poświęcona jest wystawa. To opowieść nie tylko o cierpieniu, koszmarze i dramatach wypędzonych warszawiaków, ale także o poświęceniu ratujących ich mieszkańców Mazowsza.
Po zakończeniu marszu pod kamienicą przy ul. Waliców 14, Wszyscy zainteresowani mogą skorzystać z zaproszenia pruszkowskiego muzeum i zapoznać się z tragiczną historią obozu przejściowego. Pracownicy muzeum proponują bezpłatny przejazd do Pruszkowa, wraz z powrotem około godziny 20-21 i zwiedzanie ekspozycji.