Warszawa. Kolejny wypadek z udziałem kierowcy autobusu. Jest reakcja policji
Warszawa. Po kolejnym wypadku z udziałem kierowcy autobusu, który był pod wpływem narkotyków, do akcji przystąpiła policja. Funkcjonariusze rozpoczynają wzmożone kontrole na stołecznych ulicach.
08.07.2020 07:44
Komenda Stołeczna Policji informuje, że w środę funkcjonariusze stołecznego Wydziału Ruchu Drogowego, będą sprawdzać stan trzeźwości i stan psychofizyczny kierowców komunikacji miejskiej. Akcja ma dotyczyć zarówno kierowców, którzy rozpoczynających pracę, jak i tych, którzy powracają do zajezdni. Kontrola ma również dotcyzyć postojów na pętlach.
"Kontrole kierowców obejmą wszystkich przewoźników świadczących usługi w ramach autobusowej komunikacji miejskiej" - przekazała KSP.
Policja nie informuje, gdzie i w jakich miejscach kierowcy autobusów natkną się na funkcjonariuszy.
Dwa groźne wypadki w stolicy. Miasto zawiesza umowę z firmą Arriva
We wtorek doszło do kolejnego wypadku z udziałem kierowcy, który był pod wpływem narkotyków. Zarówno jeden, jak i drugi mężczyzna był zatrudniony w spółce Arriva. Stołeczny ratusz podjął decyzję, by zawiesić umowy z przewoźnikiem. Z kolei firma zapewnia, że chce przebadać wszystkich swoich kierowców narkotestami.
Do podobnego wypadku doszło już wcześniej. 25 czerwca na moście Grota-Roweckiego na trasie S8 autobus miejski spadł z wiaduktu. W wypadku na S8 zginęła 70-letnia kobieta, a rannych zostało 20 osób.
Okazało się, że kierowca autobusu w momencie zdarzenia był pod wpływem amfetaminy. W pojeździe znaleziono również biały proszek. Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Sąd zdecydował również o tymczasowym areszcie na trzy miesiące.
Po wypadku m.in. Główny Inspektorat Transportu Drogowego zapowiedział, że będzie prowadził szczegółowe kontrole firm świadczących usługi przewozowe w Warszawie. Z kolei warszawski ratusz wystosował pismo do premiera o pilne zmiany legislacyjne dotyczące możliwości kontroli kierowców na obecność substancji psychoaktywnych. "Do dzisiaj nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi" - napisała na Twitterze Karolina Gałecka rzeczniczka stołecznego ratusza.