Warszawa. Jest śledztwo ws. pożaru w mieszkaniach podczas Marszu Niepodległości

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście Północ wszczęła w czwartek śledztwo w sprawie "sprowadzenia zdarzenia zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach" – przekazała PAP Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Aleksandra Skrzyniarz.

Kilku z uczestników, przechodząc przez most Poniatowskiego, rzuciło race w kierunku stojącego obok bloku. Jedna z nich trafiła na balkon mieszkania i wywołała pożar. Ustalono już, że poszkodowane mieszkanie jest pracownią znanego artysty fotografika oraz znawcy twórczości Stanisława Ignacego Witkiewicza.

Wiele rac trafiło również na balkon innego mieszkania. Jak podaje prokuratura, przyczyną pożaru były race wrzucone do dwóch mieszkań.

Według wstępnych ustaleń śledczych, do pożaru kamienicy przy al. 3 Maja doszło "poprzez wrzucenie rac do dwóch mieszkań, wskutek czego doszło do zaprószenia ognia i popękania szyb w drzwiach balkonowych tych mieszkań". Status pokrzywdzonego w tej sprawie mają dwie osoby.

Obecnie gromadzony jest materiał dowodowy. Zabezpieczane są nagrania m.in. z monitoringu. Organ prowadzący śledztwo zamierza powołać biegłego z zakresu pożarnictwa.

W czwartek rano stołeczna policja opublikowała na swojej stronie zdjęcia osób, które mogą mieć związek z podpaleniem mieszkania.

- Policjanci ze śródmiejskiego wydziału dochodzeniowo-śledczego prowadzą postępowanie dotyczące podpalenia mieszkania, do którego doszło na skutek rzuconej racy. Wizerunki osób mających związek z tym przestępstwem zarejestrowały kamery – przekazał nadkom. Robert Szumiata z Komendy Rejonowej Policji Warszawa-Śródmieście.

Widać na nich zamaskowanych mężczyzn, którzy z Mostu Poniatowskiego rzucają race. Policja prosi o kontakt osoby, które rozpoznają mężczyzn widocznych na zamieszczonych kadrach. Informacje w tej sprawie można przekazać dzwoniąc na numer +48 47 723-61-27, + 48 47 723-79-40 albo w formie elektronicznej pisząc na adres: komendant.krp1@policja.gov.pl.