Warszawa. Czteroletni chłopiec wypadł z drugiego piętra

Zgłoszenie o wypadku na ul. św. Wincentego wpłynęło na policję w poniedziałek przed godz. 18.

- Czteroletnie dziecko wypadło z okna na drugim piętrze. W mieszkaniu była jego mama, która pojechała z dzieckiem na badania do Szpitala Dziecięcego przy Niekłańskiej – powiedziała TVN Warszawa Irmina Sulich z komendy rejonowej obejmującej rejon Targówka, Białołęki i Pragi Północ.

Po wypadku na miejsce wezwano dwie załogi pogotowia ratunkowego. Lekarz wstępnie ocenił, że dziecku nie stało się nic poważnego. Zalecił jednak dalsze badania. Okoliczności zdarzenia będzie wyjaśniać policja.

Rzecznik Szpitala Dziecięcego przy Niekłańskiej Mariusz Mazurek w rozmowie z TVN Warszawa określił stan chłopca jako "dobry".

Dodał, że chłopiec przeszedł przez izbę covidową i czeka na hospitalizację. - W międzyczasie pojawiła się też mama dziecka, która ma gorączkę, dlatego nie mogła zostać wpuszczona do szpitala. Czekamy na pojawienie się drugiego opiekuna - podkreślił Mazurek.

Rzecznik zapewnił, że ewentualne pojawienia się u pacjenta objawów wskazujących na zakażenie lub potwierdzenie kontaktu z osobą koronawirusem nie oznacza paraliżu Szpitalnego Oddziału Ratunkowego ani oddziałów, na które kierowana jest dana osoba.

Pacjent jest traktowany jako potencjalnie podejrzany o zakażenie koronawirusem. Każdy pacjent w momencie przyjęcia na oddział jest "wymazywany" – dodał Mazur.

Źródło: TVN Warszawa

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.