Unikatowe znalezisko. Butle z gazem warte tyle, co mieszkanie w Warszawie
"Teren Fortu przeczesywali dzicy poszukiwacze"
W Warszawie, na terenie Fortu Chrzanów znaleziono kilkadziesiąt butli po gazach bojowych. Butle zostały zakopane prawdopodobnie w okresie międzywojennym. Mogą pochodzić nawet z okresu I wojny światowej. Ich wartość jest trudna do oszacowania, jednak mogą być nawet warte tyle, co mieszkanie w Warszawie
O znalezisku poinformowali archeologów członkowie Mazowieckiego Stowarzyszenia Historycznego. - Do odkrycia doszło w zaskakujący sposób pokazujący jak destrukcyjne i niebezpieczne może być niepohamowane kolekcjonerstwo i nielegalna działalność poszukiwawcza oraz jak ważny jest nadzór społeczny nad zabytkami. 25 marca p. Irena Bilska (Fundacja Piękny Dom) zauważyła na jednym z warszawskich carskich fortów kilkumetrowy i niezasypany wkop rabunkowy z porozrzucanymi dookoła stalowymi destruktami. Nadesłane do SNAP zdjęcia wywołały natychmiastową reakcję - informują członkowie Stowarzyszenia Naukowego Archeologów Polskich.
Archeologowie przypuszczają, że teren Fortu przeczesywali dzicy poszukiwacze, którzy wykorzystują wykrywacze metalu, by znaleźć starą broń lub inne, nadające się do sprzedaży wartościowe rzeczy. Tym razem zostawili znalezisko, prawdopodobnie nie zdając sobie sprawę, co to jest.
Butle zostały prawdopodobnie zasypane przez wojsko polskie w okresie II Rzeczpospolitej. - Użycie gazów bojowych miało miejsce po raz pierwszy na froncie wschodnim w okolicy Bolimowa - informują archeolodzy. Butle podczas wstępnych oględzin określono jako tożsame z tymi, których użyto w Bitwie nad Rawką w 1915 roku.
Strażacy, którzy pomagali w wydobyciu znaleziska, nie stwierdzili bezpośredniego zagrożenia wybuchem gazu. Zainteresowanie odkryciem wyraziło już Muzeum Wojska Polskiego. - Takiej kolekcji nie powstydziłoby się zapewne niejedno muzeum na świecie zaczynając od belgijskiego Ypres - informują członkowie SNAP. Na razie brana jest pod uwagę możliwość, że butle pochodzą z okresu II Rzeczpospolitej, co również byłoby unikatowym odkryciem, jednak wiadomo, że po odzyskaniu niepodległości polskie wojsko na warszawskich fortach często zakopywało przestarzałą lub niezdatną broń czy amunicję zaborców.
Odkryto już ok. 200 butli. W tej chwili trwa przeszukiwanie bliskich okolic znaleziska, prace na miejscu prowadzą wojskowi z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Mogą potrwać nawet kilka dni.
Przy okazji archeologowie apelują do osób, które prawdopodobnie zdążyły ukraść z warszawskiego fortu przynajmniej część butli gazowych. Być może zawierają one chlor, być może inne, szkodliwe substancje.
Nie próbujcie ich opróżniać sami! Nie próbujcie ich konserwować, sprzedawać, przetrzymywać w domu! Nie narażajcie życia swojego i waszych rodzin! Miejsce Waszego rabunku jest zabezpieczone, patrolowane przez policję, także w nocy (zwłaszcza w nocy), jednak to co zabraliście ze sobą nie jest bezpieczne i powinniście o tym wiedzieć!
Przeczytajcie też: Rozbudują biurowiec na Trakcie Królewskim. Miasto dało zgodę