Uchodźcy trafią na Targówek. "Samotne kobiety i matki z dziećmi"
"Polska, podejmując się przyjęcia uchodźców, zgłosiła swoje preferencje"
Urząd do Spraw Cudzoziemców wybrał w drodze przetargu ośrodki, w których utrzymanie uchodźców będzie najkorzystniejsze. To pięć placówek, z których trzy znajdują się na Mazowszu, w tym jedna w Warszawie.
Chodzi o działający już długo ośrodek dla uchodźców, przy ul. Księżnej Anny, na Targówku Fabrycznym. To miejsce dla samotnych kobiet oraz matek z dziećmi. Placówka ma miejsce dla 150 osób, w tej chwili przebywa w niej już 118. - Nie oznacza to nawet, że trafią tu dodatkowe 32 kobiety - wyjaśnia Ewa Piechota, Rzecznik Prasowy Urzędu do Spraw Cudzoziemców. - Jeśli wśród przybywających do placówki jest np. kobieta z dwójką dzieci, dostanie ona pokój czteroosobowy. Chcemy zapewnić tym paniom jak największy komfort - wyjaśnia Piechota.
"Grupy bliskie kulturowo"
Rzeczniczka podkreśla, że Polska, podejmując się przyjęcia uchodźców, zgłosiła swoje preferencje. - Chodzi nam o tzw. grupy wrażliwe - mówi Piechota. Pytana o szczegóły wyjaśnia, że chodzi np. o całe rodziny, osoby wymagające specjalnego traktowania medycznego, małoletnie, wyjątkowo skrzywdzone przez los czy sieroty. Preferencje dotyczą również grup bliskich kulturowo (np. prześladowanych chrześcijan). - W tej chwili weryfikujemy kandydatury, widzę w dokumentach całkiem sporo kompletnych rodzin - mówi Piechota. I dodaje, że jeśli takie rodziny trafią do Polski, to na pewno nie do warszawskiego ośrodka dla samotnych kobiet i matek z dziećmi. - Znajdziemy im miejsce w Dębaku (koło Podkowy Leśnej) lub w Lilinie koło Góry Kalwarii - wyjaśnia.
Jak ostatnio informowaliśmy , rząd Beaty Szydło wywiązuje się z zobowiązań poprzedników, a proces tzw. relokacji uchodźców z Grecji i Włoch już się rozpoczął. Polska zobowiązała się do przyjęcia 5082 uchodźców oraz 2000 osób zadeklarowanych wcześniej. Nikt jednak jednoznacznie nie potwierdza tej liczby. Urząd ds. cudzoziemców oszacował jednak, że do ośrodków w na Mazowszu trafi około połowa przyjętych uchodźców.
"Nie dla uchodźców na Targówku"
Przeciwko uchodźcom w Warszawie protestują m.in. założyciele fanpejdża "NIE dla uchodźców na Targówku, NIE dla uchodźców w Warszawie". Wystosowali oni petycję do prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz . Możemy w niej przeczytać m.in.: "W świetle ostatnich wydarzeń towarzyszących napływającej do Europy fali uchodźców, my niżej podpisani, wyrażamy sprzeciw przeciwko przyjmowaniu i osiedlaniu uchodźców na terenie dzielnicy Targówek, jak również w granicach m. st. Warszawy. Konstytucja RP winna nam gwarantować bezpieczeństwo, jednakowoż czujemy się zagrożeni przybyciem imigrantów, tak odmiennych kulturowo. W trosce o nasze rodziny, jak również bezpieczeństwo kraju prosimy, a nawet żądamy, odmowy przyjęcia cudzoziemców, których przyjęcie zaplanowała z góry Unia Europejska".