Kolejne potwierdzenia. "FT": Samolot zestrzelili Rosjanie

Wstępne ustalenia wskazują, że azerbejdżański samolot pasażerski, który rozbił się w Kazachstanie, mógł zostać zestrzelony przez rosyjski system przeciwlotniczy. Informacje te pochodzą od amerykańskiego urzędnika cytowanego przez "Financial Times". Katastrofa, w której zginęło 38 osób, a 29 przeżyło, miała miejsce w środę.

Samolot Azerbaijan Airlines leciał z Baku do Groznego, kiedy zboczył z trasy i rozbił się w Kazachstanie. Na pokładzie znajdowało się 16 Rosjan oraz kilku obywateli Kazachstanu i Kirgistanu, a większość pasażerów stanowili obywatele Azerbejdżanu. Wstępne raporty rosyjskie sugerowały, że gęsta mgła zmusiła samolot do zmiany miejsca lądowania, co doprowadziło do katastrofy.

Jednak eksperci i urzędnicy z USA, regionu i Ukrainy kwestionują te wyjaśnienia. Wskazują na dowody, że rosyjska obrona powietrzna działała w tym czasie nad Groznym w odpowiedzi na ukraiński atak dronów. Zdjęcia wraku samolotu pokazują ślady, które mogą wskazywać na uszkodzenia odłamkami. Andrij Kowalenko z ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego stwierdził, że Rosja powinna była zamknąć przestrzeń powietrzną nad Groznym.

Specjaliści z agencji bezpieczeństwa lotniczego Osprey oraz analityk wojskowy Rusłan Lewiew sugerują, że samolot mógł zostać trafiony przez system obrony przeciwlotniczej. Zdjęcia z miejsca katastrofy pokazują, że przód samolotu został zniszczony, a ogon nosi ślady uderzeń, co może być zgodne z działaniem systemu przeciwlotniczego.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow ostrzegł przed spekulacjami na temat przyczyn katastrofy, a władze Kazachstanu uznały, że oskarżenia o ostrzał rakietowy są przedwczesne. Śledztwo w sprawie katastrofy jest w toku, a Stany Zjednoczone odesłały dziennikarzy do władz Azerbejdżanu i Kazachstanu.

Wcześniej o tym, że to prawdopodobnie Rosjanie stoją za zestrzeleniem samolotu informował Euronews, powołując się na źródło z rządu azerskiego.