Tunel Wisłostrady zamknięty nawet kilka miesięcy
Most Świętokrzyski otworzą lada moment
Do awarii na budowie II linii metra doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Pracownicy budujący stację Powiśle natrafili na nieoznaczony na mapach geologicznych rodzaj podziemnego jeziora. Doszło do przecieku w okolicach szczytu wyrobiska. Natychmiast ewakuowano pracowników z najniższej kondygnacji. Po chwili woda pod dużym ciśnieniem wdarła się do wnętrza przyszłej stacji nanosząc przy okazji tony piasku. Dlatego zdecydowano o zamknięciu tunelu Wisłostrady oraz mostu Świętokrzyskiego. Kierowcy utknęli w wielkich korkach na Powiślu.
Eksperci wykonawcy i projektanta II linii podziemnej kolejki oraz Metra Warszawskiego przeprowadzili badania. Po analizach wyników badań i wizji lokalnej uznano, że most Świętokrzyski jest poza zasięgiem zagrożenia i zostanie wkrótce otwarty. W przypadku tunelu Wisłostrady potrzebne są dodatkowe obserwacje oraz więcej badań. To może potrwać nawet kilka miesięcy.
Do wnętrza przyszłej stacji Powiśle nadal pompowana jest woda z Wisły. To ma spowodować wyrównanie poziomu wód gruntowych i powstrzymać ich napływ do wnętrza stacji. Potem eksperci ocenią, co należy robić dalej.
Obecnie istnieje zagrożenie, że woda mogła wypłukać grunt spod Wisłostrady i mogą tam teraz być puste przestrzenie. To może doprowadzić do zapadnięcia się jezdni. Jednym z rozwiązań może być wstrzyknięcie pod ziemię betonu - taki sposób zastosowano, gdy niedawno zapadła się jezdnia na rondzie Daszyńskiego. Jednak tu skala wydarzenia jest dużo większa. Dlatego nadal nie wiadomo, ile potrwa rozwiązywanie problemu.