RegionalneWarszawaTelewizyjna debata kandydatów na prezydenta Warszawy

Telewizyjna debata kandydatów na prezydenta Warszawy

W piątek odbyła się telewizyjna debata warszawska. Wystąpiło w niej 14 kandydatów. Momentami było zabawnie, momentami wulgarnie. Jednak szczególną uwagę zwróciła na siebie Krystyna Krzekotowska.

Telewizyjna debata kandydatów na prezydenta Warszawy
Źródło zdjęć: © PAP
Karol Juchniewicz

Nie wszyscy kandydaci byli jednak zadowoleni po debacie. Tuż po wyjściu ze studia TVP kandydaci na prezydenta Warszawy dzielili się z dziennikarzami swoimi wrażeniami.

- Jestem zmęczony po tej debacie - przyznał w rozmowie z dziennikarzem WP Marek Jakubiak z Kukiz'15.

"Podsumowanie 12-letnich rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz w stolicy Polski w 45 sekund to kpina" - stwierdził Janusz Korwin-Mikke na początku pierwszej telewizyjnej debaty kandydatów na prezydenta stolicy.

Telewizyjna debata kandydatów na prezydenta Warszawy w kampanijnej rywalizacji Rafał Trzaskowski - Patryk Jaki nie zmieni niczego. To nie oni byli postaciami wybijającymi się w starciu kandydatów na prezydenta Warszawy. Ale to oni byli najbardziej poważni. Mimo niepoważnej formuły debaty.

Podczas debaty warszawskiej kandydat PiS na prezydenta stolicy powiedział, że zrezygnuje z członkostwa w Solidarnej Polsce. Patryk Jaki na poparcie swoich słów zaprezentował pismo z rezygnacją.

Zobacz też: Patryk Jaki składa rezygnację z członkostwa w partii. "Nowa jakość"

Rzucił również wyzwanie Rafałowi Trzaskowskiemu, pokazując drugą stronę pisma. Znalazła się na niej rezygnacja kandydata PO. Jaki chce, żeby Trzaskowski zrobił to samo, co on.

Trzaskowski błyskawicznie odbił piłeczkę: wytknął Jakiemu, że ten wstydzi się swojej partii i przypomniał, że kandydat Zjednoczonej Prawicy nie ma nawet loga swojego komitetu na billboardach. Do pieca dokładali Paweł Tanajno i Andrzej Rozenek, który wprost krzyczał (dosłownie) do Jakiego (w ramach swojego czasu na ripostę), że ten jest "pisowcem".

Głos w tej sprawie zabrał m.in. Roman Giertych, który bezlitośnie ocenił Patryka Jakiego. "Po tym ciosie kandydat PiS wyglądał na zamroczonego" - napisał w mediach społecznościowych.

**Krystyna Krzekotowska po debacie. "Wygrałam z marnymi kandydatami"**

Krystyna Krzekotowska została okrzyknięta czarnym koniem debaty warszawskiej. Tuż po wyjściu ze studia przyznała, że "wygrała z marnymi kandydatami" - Mówiłam: czemu do mnie nie strzelasz? A on nic, bo nie miał argumentów - opowiadała po debacie. Więcej w materiale naszego reportera, który śledził debatę w studiu na Woronicza.

Źródło: Wirtualna Polska, TVP info

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)