Teatr Powszechny z dotacją od miasta za "Klątwę"? Ratusz: "to manipulacja"
Na co zostaną przeznaczone dodatkowe fundusze?
17.03.2017 09:05
W czwartek Rada Miasta wprowadziła poprawkę budżetu, który trafi do Teatru Powszechnego. "Nasz Dziennik" poinformował, że teatr, który ostatnio zasłynął wystawieniem kontrowersyjnej sztuki "Klątwa", otrzymał ponad milion złotych dotacji od miasta. - To absolutna manipulacja - dementuje rzecznik prasowy ratusza Bartosz Milczarczyk.
"Nasz Dziennik" podał w piątek informację, że warszawscy radni podjęli decyzję o przyznaniu prawie 1,2 mln zł dotacji dla Teatru Powszechnego. Portal poinformował, że jest to rekordowe dofinansowanie w historii Rady Warszawy, nazywając je "nagrodą za bluźnierstwo". Zapytaliśmy o to rzecznika warszawskiego ratusza Bartosza Milczarczyka, który dementuje te doniesienia. - To absolutna manipulacja. Owszem, Teatr Powszechny otrzymał dofinansowanie w wysokości 1,2 mln złotych, ale nie jest to największa dotacja i na pewno nie została przyznana za wystawienie na deskach teatru "Klątwy" - mówi w rozmowie z WawaLove.pl.
Wcześniej placówka miała zagwarantowane ponad osiem milionów złotych. Na co zostaną przeznaczone dodatkowe fundusze? - Większość z pieniędzy z dotacji będzie dotyczyć kwestii związanych z przygotowaniem kolejnej edycji zajęć, które od wielu lat Teatr Powszechny organizuje dla dzieci - tłumaczy Milczarczyk. Mowa o Festiwalu Teatrów dla Dzieci i Młodzieży Korczak, Forum Nowych Idei, konkurs Królestwo za narrację (w ramach kontunacji Kongresu Kultury) oraz projekt Otwarta Ząbkowska.
Burza wokół "Klątwy"
Radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy w czwartek podczas sesji Rady Warszawy domagali się wycofania sztuki z repertuaru miejskiego teatru i rozwiązania umowy z jego dyrektorem. W stanowisku napisali, że spektakl jest "krytyką Polski przez bluźnierstwo wobec chrześcijańskich symboli religijnych, wulgaryzmy i pornografię". Wniosek został odrzucony, o czym pisaliśmy na łamach WawaLove.pl.
"Klątwa" Olivera Frljicia, która miała swoją premierę w sobotę 18 lutego w Teatrze Powszechnym, wywołała wiele kontrowersji. Przeciwko przestawieniu protestowali przedstawiciele środowisk narodowych oraz katolickich. Konferencja Episkopatu Polski oceniła, że spektakl "ma znamiona bluźnierstwa", a Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła z urzędu dochodzenie w tej sprawie. W mediach pojawiła się także informacja, że TVP zerwała współpracę z aktorką Julią Wyszyńską, która zagrała w "Klątwie".
Teatr Powszechny oświadczył, że spektakl ma na celu pokazanie "różnych ideologicznych postaw i oddanie głosu różnym stanowiskom, dlatego powinien być analizowany jako całościowa wizja artystyczna, a nie jako zbiór oderwanych od siebie scen pozbawionych kontekstu".
Przeczytajcie również: Samochód wjechał na przystanek wiedeński. Pasażer wymierzył sprawiedliwość... laską [WIDEO]