Targowa jednak dla ludzi. Brukarze... "trochę się rozpędzili"
Warszawiaków zszokowało zdjęcie brukarzy, którzy układają kostkę na parking w miejscu, gdzie miał znajdować się chodnik. Okazuje się, że to pomyłka
Kilka dni temu warszawiaków zszokowało zdjęcie brukarzy, którzy układają kostkę przy ulicy Targowej na parking w miejscu, gdzie miał znajdować się chodnik. Czyżby urzędnicy nie dotrzymali danego mieszkańcom słowa? Targowa, która do tej pory, posiadała jedynie bardzo wąski chodnik, miała być po zakończeniu budowy metra miejscem bardziej przyjaznym pieszym.
Zobacz: Chcą zmienić Targową
O to wszystko postarali się aktywiści skupiający się w akcji "Targowa dla ludzi". Z chodników na tej ulicy miał być wyrzucony parking, a samochody zamiast parkować prostopadle do osi jezdni, miały parkować równolegle.Tymczasem brukarze zaczęli kilka dni temu układać kostkę brukową pod parking prostopadły, pozostawiając jedynie wąziutki pas chodnika.
Okazało się jednak, że wszystko to... pomyłka. Parkowanie w tym miejscu będzie równoległe i zajmie max 2,5 m szerokości chodnika, dla pieszych pozostanie ok. 5 m.* Panowie brukarze trochę się rozpędzili i będą musieli poprawić* - skwitował w dwóch zdaniach nieporozumienie pełnomocnik rowerowy Łukasz Puchalski na swoim profilu na Facebooku.