Tak "tresuje się" studentów SGH. "Kto zauważył, że ten ból jest przyjemny?"
W sieci pojawiło się wideo z dziwnych praktyk motywacyjnych.
30.10.2015 09:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W tej warszawskiej uczelni miało miejsce nietypowe spotkanie, dotyczące metod nowoczesnej motywacji grupowej. Szkolenie pod nazwą: "Patologia rozwoju osobistego" miało docelowo wpłynąć na poprawę samooceny słuchaczy oraz wyzwolenie w nich dodatkowych pokładów energii. Jednak sposób, w jaki przebiegało jest mocno kontrowersyjny, o czym można przekonać się oglądając filmik .
W tle słychać polecenia szkoleniowca prowadzącego zajęcia: "Dawaj, dawaj! Zaakcentuj moment tuż przed". Te słowa mają zachęcić zaniepokojonych studentów do wymierzania swoim kolegom siarczystego policzka. Ci, jeszcze nieprzekonani są motywowani w inny sposób: "Uwolnij energię, pozwól płynąć swemu ciału" - zachęca coach. Na koniec prowadzący zajęcia w podziękowaniu dla słuchaczy krzyczy na całe gardło: "Za....ście!!" i pyta studentów SGH: "Kto zauważył, że ten ból jest przyjemny?". Sala patrzyła w milczeniu a większość uczestników nie odezwała się ani słowem.
O komentarz do całego zdarzenia poprosiliśmy p.o. rzecznika prasowego Szkoły Głównej Handlowej. - Zostało już wszczęte postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Szkolenie zorganizowano z inicjatywy jednej z naszych organizacji studenckich - powiedział WawaLove.pl Piotr Karwowski. - Osoba prowadząca nie jest w żaden sposób związana z SGH. To trener zewnętrzny - dodaje Karwowski. - Studenci nie przewidzieli takiego rozwoju wydarzeń, a ponadto popełnili błędy już na etapie organizacji spotkania. Z kolei w trakcie szkolenia bali się sprowokować prowadzącego - kończy p.o. rzecznika SGH.
Przeczytajcie też: Rekordowy przejazd pociągu z Warszawy do Łodzi. W zaledwie 55 minut!