Tak stolica dziękuje "spacerowiczom". Na ulicach pojawiły się ogromne plakaty
Nietypowe podziękowania dla protestujących.
27.07.2017 11:49
Przy Krakowskim Przedmieściu pojawiły się nietypowe plakaty. Ilustracje "dziękują spacerowiczom", którzy niedawno brali udział w licznych protestach przeciwko zmianom w polskim sądownictwie.
Przez ostatni tydzień przez Polskę przetoczyła się fala protestów. Na warszawskie ulice wyszły tysiące osób, aby pokazać swój sprzeciw wobec zmian w systemie sądownictwa proponowanych przez PiS. Odbyły się liczne manifestacje m.in przed Sejmem, Pałacem Prezydenckim, czy przed siedzibą Sądu Najwyższego, gdzie protestujący przynieśli ze sobą zapalone świece z których utworzyli słynny już "Łańcuch Światła". Część trzymała w rękach flagi biało-czerwone i unijne.
Przy Krakowskim Przedmieściu, w miejscu, gdzie niedawno maszerowały tłumy warszawiaków pojawiły się... ogromne plakaty. Można na nich wyczytać, że "Warszawa dziękuje spacerowiczom". Jest to oczywiście alujza do słów szefa MSWiA, Mariusza Błaszczaka, który stwierdził, że liczba protestujących w obronie Sądu Najwyższego wynika z tego, iż "jest środek wakacji" i w stolicy "jest wielu spacerowiczów".
Plakaty pojawiły się na nośnikach udostepnionych na zasadach komerycyjnych przez firmę Warexpo, a pomysłodawcą akcji, która potrwa dwa tygodnie, jest Miasto st. Warszawa.
Protest w metrze
Ostatnio na łamach WawaLove.pl opisywaliśmy nietypową sytuacje, która miała miejsce w warszawskim metrze. Na ogromnych ekranach ledowych w przejściu podziemnym na stacji Świętokrzyska wyświetlono plakaty z napisem "konstytucja".
Plakaty powstały w ramach projektu "Demokracja Ilustrowana", która chce zredefiniować pojęcie demokracji i zastanowić się co dziś oznacza bycie obywatelem. Autorzy projektu na swojej stronie informują: "Skupiamy się na teraźniejszości i przyszłości, pozytywnej stronie bycia obywatelem, kochającym swoją ojczyznę".
Co więcej, nośniki na peronach i w pociągach są wynajmowane firmom reklamowym. W przejściu podziemnym przy stacji Świętokrzyska są ekrany, którymi zarządza Warexpo, czyli ta sama firma, która odpowiada za nośniki przy Trakcie Królewskim.
- Zależy nam, aby eksponowane treści były istotne dla miasta i jego mieszkańców. Kluczowy dla nas jest cel przedsięwzięcia. Inicjatorzy akcji Demokracja ilustrowana zwrócili się do nas z prośbą o zamieszczenie pracy artysty. Podobnie jak w przypadku innych inicjatyw wyraziliśmy zgodę - tłumaczyła wówczas Aleksandra Derc z Warexpo w rozmowie z naszym serwisem.
Przeczytajcie również: Gapowicz zaatakował kontrolera. ZTM: "Czy 3,40 zł to kwota warta nerwów?"