Tajemnica praskich kapliczek. „Mieszkańcy sami o nie dbają, są tutejszą świętością”
Mieszkańcy Pragi sami dbają o kapliczki w swojej dzielnicy.
"Paradoksalnie praskie kapliczki w nieoczywisty sposób skupiają wokół siebie mieszkańców tutejszych podwórek. Nieważne, że mogą się przy nich odbywać różne grzeszne występki. Mimo wszystko są one jakimś centrum każdego podwórka" - mówił w RDC Tomek Kaliński - były dyrektor Domu Kultury „Tu Praga”.
Gościem Radia RDC był również Krzysztof Kudelski z Galerii 81 Stopni, który brał w ostatnim czasie udział w projekcie „Punkty kontemplacji” Petera Malfloita. Jak przyznał, było to dla niego ciekawe doświadczenie, ponieważ belgijski artysta zajął się czymś, co on sam widzi na co dzień. - Kiedy chodzi się po swoim mieście, to nie zwraca się uwagi na otoczenie. Pieter bardzo się tym tematem zainteresował - zauważył.
Kolejne pokolenia opiekują sie kapliczkami
Wspomniał, że Malfloit dotarł do ludzi, którzy opiekują się kapliczkami na Pradze Północ. - Okazało się, że są to kolejne pokolenia osób. Niektóre kapliczki pochodzą jeszcze sprzed wojny, zostały na swój sposób odnowione, czasami w prymitywny sposób, ale ma to swój urok - podkreślił Kudelski.
„Matka Boska od złodziei”
Tomek Kaliński przyznał, że mieszkańcy warszawskiej Pragi o te kapliczki bardzo dbają. - One są jakąś tutejszą świętością. Paradoksalnie w nieoczywisty sposób skupiają wokół siebie mieszkańców podwórek. Nieważne, że mogą się przy nich odbywać różne grzeszne występki - zaznaczył.
Jak dodał, mimo wszystko są one swoistym centrum każdego takiego miejsca. - Kapliczkę ma także jedno ze znanych, owianych złą sławą podwórek na Ząbkowskiej. Mieszka tam Matka Boska od złodziei i bandytów. I niech tak będzie - powiedział w radiu RDC były dyrektor Domu Kultury „Tu Praga”.
Źródło: (rdc.pl)