RegionalneWarszawaSzczerba pyta o Jakiego. "Dlaczego wstrzymał się nad małą ustawą reprywatyzacyjną?"

Szczerba pyta o Jakiego. "Dlaczego wstrzymał się nad małą ustawą reprywatyzacyjną?"

Poseł pokazał wyniki głosowania.

Szczerba pyta o Jakiego. "Dlaczego wstrzymał się nad małą ustawą reprywatyzacyjną?"
Karolina Kołodziejczyk

07.10.2017 12:26

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Patryk Jaki wiceminister sprawiedliwości i przewodniczący komisji weryfikacyjnej walczy z warszawską reprywatyzacją. Jednak ostatnio poseł PO Michał Szczerba zwrócił uwagę na jeden istotny szczegół. "Dlaczego wstrzymał się nad małą ustawą reprywatyzacyjną?" - pyta w Internecie polityk.

Michał Szczerba opublikował na Twitterze listę posłów, którzy wstrzymali się od głosowania ws. małej ustawy reprywatyzacyjnej 25 czerwca 2015 roku. "Dlaczego poseł PatrykJaki wstrzymał się nad małą ustawą reprywatyzacyjną likwidującą proceder "na kuratorów" nieżyjących 120 i 150 latków?" - pyta polityk Platformy Obywatelskiej.

Dlaczego poseł WSTRZYMAŁ SIĘ nad małą ustawą reprywatyzacyjną likwidującą proceder „NA KURATORÓW” nieżyjących 120 i 150 latków?

— Michał Szczerba (@MichalSzczerba)

WawaLove.pl poprosiła o komenatrz samego zainteresowanego. - Nikt nie ufał Platformie Obywatelskiej, jak składała projekt ws. reprywatyzacji. Wiekszość naszego środowiska głosowała przeciw - ja jako jeden z niewielu się wstrzymałem. Za czasów PO sami ich legislatorzy nie zostawili na tym rpojekcie suchej nitki, przypominam, że ustawy nie chciał podpisać Bronisław Komorowski, a sama ustawa nie rozwiązywała problemów - to tylko propaganda. Poseł Szczerba niech się wytłumaczy, dlaczego zasłonił sę immunitetem w WC w Krynicy. O tym polecam, żeby Wirtualna Polska zrobiła materiał - powiedział wiceminister Patryk Jaki.

Przypomnijmy: we wrześniu 2016 roku w życie weszła mała ustawa reprywatyzacyjna, której głównym założeniem było ukrócenie działalności kuratorów, zarządzających mieniem zaginionych właścicieli. Do tej pory wystarczyło znaleźć nieruchomość, o którą od lat nikt nie zabiega, by nstępnie zgłosić w sądzie chęć reprezentowania jej właściciela. Często zdarzało się tak, że były reprezentowane osoby, które prawdopobnie dawno już nie żyły.

Co więcej, mała ustawa reprywatyzacyjna zahamowała tzw. "handel roszczeniami", który polegał na skupowaniu od spadkobierców dawnych właścicieli dokumentów pozwalających przejąć grunty i kamienice. Teraz kupno roszczeń należy potwierdzić aktem notarialnym, a kwoty stały się jawne.

Jesteś świadkiem zdarzenia w Warszawie, które jest dla Ciebie ważne? Widzisz coś ciekawego? Skontaktuj się z nami przez Facebooka lub na wawalove@grupawp.pl.

Obraz
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)