Strażnicy miejscy stracą pracę przez pożar tęczy
Nie dopełnili swoich obowiązków
Dwaj strażnicy, którzy w czwartkowy poranek pełnili służbę na placu Zbawiciela, pożegnają się z posadą. Nie dopełnili swoich obowiązków - orzekł komendant straży miejskiej. Podczas ich służby została podpalona tęcza, jednakże oni nie interweniowali. Podobno nawet podpalacze przeszli obok auta strażników, a ci rzekomo spali.* Pożar gasili barmani z Planu B i Charlotte.*
*Zobacz także: Co warszawiacy sądzą o tęczy? (WIDEO) *
Po wszczętym w dniu 07.08.2014 r. postępowaniu dyscyplinarnym w związku ze zdarzeniem z pl. Zbawiciela, kierownictwo Straży Miejskiej m.st. Warszawy podjęło decyzję o zwolnieniu funkcjonariuszy, którzy pracowali w tym czasie w rejonie pl. Zbawiciela. Trwa procedura zmierzająca do rozwiązania umowy o pracę w związku z rażącym naruszeniem obowiązków służbowych - poinformowała TVN Warszawa rzeczniczka straży miejskiej, Monika Niżniak. Decyzja jest ostateczna.
Tęcza została podpalona wczoraj rano. Spłonęły ok. 4 metry instalacji. Policja zatrzymała dwie osoby podejrzane w tej sprawie - Romana S. (47 lat) i Marcina W. (41 lat).
Zobacz: Tęcza znowu podpalona!