Stanowcza postawa uczniów. Nie przyjęli nagród od ratusza: "bo Hanna Gronkiewicz-Waltz marginalizuje osoby LGBTQ"
- Nie mam zamiaru przyjmować ani nagród, ani tytułów od władz miasta, które reprezentuje tylko wybujałą "większość" seksualną, bogatych warszawiaków i warszawianek - skomentował.
07.06.2017 09:28
Sebastian Słowiński i Julia Minasiewicz - laureaci tegorocznej olimpiady filozoficznej - odmówili przyjęcia nagrody od warszawskiego ratusza. Powód? - Miasto stołeczne po raz kolejny odmówiło patronatu Paradzie Równości - powiedział Słowiński podczas rozdania nagród. Internauci: "kłaniam Ci się do stóp", "uwielbiam za tę postawę".
- Jako uczeń, który tu mieszka i się uczy i zdobywa nagrody dla tego miasta, ale też jako homoseksualista i aktywista, bardzo mi przykro, ale muszę odmówić odebrania tej nagrody - powiedział Sebastian Słowiński, laureat olimpiady filozoficznej i absolwent Wielokulturowego Liceum Humanistycznego im. Jacka Kuronia, podczas wtorkowej gali wręczenia nagród warszawskim olimpijczykom w Centrum Nauki Kopernik i dodał: - Miło mi, że urząd miasta zauważa i docenia moje osiągnięcia naukowe.
Uczeń tłumaczył, że jest zaangażowany w obronę praw osób LGBTQ i wziął udział w sobotniej Paradzie Równości w Warszawie, której patronatu nie udzieliła Hanna Gronkiewicz-Waltz. - Miasto stołeczne po raz kolejny odmówiło patronatu Paradzie Równości, w której udział biorą mieszkańcy i mieszkanki Warszawy. Tak samo ważni i tak samo mieszkający w niej, jak inni – mówił Słowiński.
Zdaniem ucznia prezydent stolicy "marginalizuje sprawy osób LGBTQ, ruchy lokatorskie i te, które nie wpisują się w neoliberalną, heteronormatywną wizję tkanki społecznej".
- Nie mam zamiaru przyjmować ani nagród, ani tytułów od władz miasta, które reprezentuje tylko wybujałą „większość” seksualną, bogatych warszawiaków i warszawianek - skomentował.
Sebastiana nagrodzono brawami, a za jego przykładem poszła Julia Minasiewicz. Uczennica z 21. Społecznego LO im. Jerzego Grotowskiego również chciała zabrać głos w tej sprawie, ale spotkała się z odmową.
- Zamknięto mi usta, a władze miasta powinny nie tylko nas nagradzać, ale też słuchać, co mamy do powiedzenia - mówiła wyborczej.pl Julia po zakończeniu uroczystości. - Ja również należę do społeczności LGBTQ i nie zgadzam się z polityką Hanny Gronkiewicz-Waltz. Ani w podejściu do nas, ani w prowadzeniu polityki reprywatyzacyjnej. Gdy zobaczyłam jej podpis na dyplomie, postanowiłam go nie przyjąć - dodała.
Filmik z odmowy przyjęcia nagrody można obejrzeć na facebookowym profilu Parady Równości. Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy. "Kłaniam Ci się do stóp samych i uwielbiam za tę postawę" - pisze Ewka. "Wow, szacun. To nie mogło być łatwe"- dodaje internautka Magda. Paweł podsumował: "Brawo! W młodzieży siła".
Przeczytaj też: 43-letni Niemiec stalkował młodą kobietę. "Przeraziła się, gdy zobaczyła go pod drzwiami"