Stanął w obronie kobiety. Dwukrotnie pchnął kolegę nożem
Krwawa awantura podczas imprezy
31-letni mężczyzna pokłócił się ze swoim znajomym podczas libacji alkoholowej na terenie ogródków działkowych. Podczas awantury zadał koledze dwa ciosy nożem, którym - jak twierdzi - akurat kroił wędlinę.
Do zdarzenia doszło wczoraj po południu. Kilkoro znajomych piło wspólnie alkohol w Śródmieściu. W pewnym momencie doszło do kłótni pomiędzy kobietą, a jednym z mężczyzn, z którym 26-latka właśnie się rozstała. W jej obronie stanął 31-letni Dawid M., który jak twierdzi, robił akurat kanapki, a słysząc hałas i krzyki kobiety wybiegł z altany próbując odciągnąć od niej jej byłego chłopaka.****
Wówczas "ex" zaatakował Dawida M. Uderzył 31-latka pięścią w twarz, a ten, trzymanym akurat w ręku nożem zadał napastnikowi dwa ciosy w brzuch. Zraniony mężczyzna zbiegł, jednak po chwili wrócił w towarzystwie policjantów , którym dokładnie opowiedział co się stało.
Śródmiejscy funkcjonariusze zabezpieczyli nóż i zatrzymali Dawida M. 31-latek usłyszał już zarzut naruszenia czynności narządu ciała. Mężczyzna bez wahania przyznał się do wszystkiego, jak tłumaczył mundurowym, "stanął tylko w obronie swojej znajomej". Grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Przeczytajcie też: Zderzenie czterech aut na Trasie*Siekierkowskiej*